Oj, coś się poetycko, romantycznie, miodnie zrobiło... Skoro tak, to przedstawić sobie pozwolę pod krytyczną ocenę Wielebnego Autorytetu pewien nędzny pastisz, siermiężną kradzież intelektualną i głupawy pseudointelektualny bełkot, który dedykuję tym wszystkim, którzy myślą, że robota w zagranicznych firmach jest miodem smarowana.
Tytułem wyjaśnienia: Teodora firma miała w nazwie. Stąd Teodor w wierszu.
A Julian Tuwim wielkim poetą był...
Znacie? To posłuchajcie, jak mówił Pan Jowialski.
Osły matoły i jelenie,
Durnie, bałwany, übermensche,
Świnie, co wiodą na stracenie
Świń innych rzesze jeszcze większe,
I nic nie warte ziemiokopy
Co macie flagę z wielkim słupem
Gnoje, złodzieje i jełopy -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Kolonii dawnych epigoni
Z zadupia świata bubki tępe,
W własnych szumowin tkwicie toni,
A macie się za świata pępek,
Próbujcie, chociaż nie umiecie,
Usypać równą piasku kupę
Którą do jutra wiatr wymiecie -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I wy, wyznawcy Teodora,
Którzy, nie szczędząc innym znoju,
Z robotą chcecie się uporać,
Tocząc śmierdzącą kulę gnoju,
Z dębów korkowych mendy śniade,
Co z gówna cuchnącego trupem
Budować chcecie autostradę -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Inżynierowie jak cholera,
Co mają we łbach zamieszane,
Których dyplomy z szajspapieru
Zgniłym kartoflem stemplowane,
Pseudofachowcy, kozie łebki,
Którzy z sedesu siorbią zupę,,
Znad-Atlantyckie majsterklepki,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Dławiący się już własnym sosem
Bez edukacji, bez kultury,
Którzy krzyczycie jednym głosem,
Że mury muszą iść do góry,
Wy, co nie wiecie, że bankowo
Ktoś kiedyś weźmie was pod lupę
I że bekniecie jeszcze zdrowo –
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę
I wy, tępaków bladych hordy,
Wy, ćwoki i oportuniści
Którzy wsadzacie w sedes mordy,
By wam się sen o Troi ziścił,
Kutasów cienkich bando zbrzydła,
Co, ledwie tyłek wypnie głupek,
Leziecie mu tam i bez mydła -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Wy, co kasztany cudzą ręką
Namiętnie z ognia wyjmujecie,
Co zapiszczycie jeszcze cienko,
Choć teraz tylko mordy drzecie,
Wy, o kulturze prosto z chlewa
Wy, co buracki macie tupet,
(Wszakżeście ledwo zleźli z drzewa) -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Sorry, że przydługawe.
Pozdrawiam jak zwykle baaaardzo, baaaardzo...
Tytułem wyjaśnienia: Teodora firma miała w nazwie. Stąd Teodor w wierszu.
A Julian Tuwim wielkim poetą był...
Znacie? To posłuchajcie, jak mówił Pan Jowialski.
Osły matoły i jelenie,
Durnie, bałwany, übermensche,
Świnie, co wiodą na stracenie
Świń innych rzesze jeszcze większe,
I nic nie warte ziemiokopy
Co macie flagę z wielkim słupem
Gnoje, złodzieje i jełopy -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Kolonii dawnych epigoni
Z zadupia świata bubki tępe,
W własnych szumowin tkwicie toni,
A macie się za świata pępek,
Próbujcie, chociaż nie umiecie,
Usypać równą piasku kupę
Którą do jutra wiatr wymiecie -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I wy, wyznawcy Teodora,
Którzy, nie szczędząc innym znoju,
Z robotą chcecie się uporać,
Tocząc śmierdzącą kulę gnoju,
Z dębów korkowych mendy śniade,
Co z gówna cuchnącego trupem
Budować chcecie autostradę -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Inżynierowie jak cholera,
Co mają we łbach zamieszane,
Których dyplomy z szajspapieru
Zgniłym kartoflem stemplowane,
Pseudofachowcy, kozie łebki,
Którzy z sedesu siorbią zupę,,
Znad-Atlantyckie majsterklepki,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Dławiący się już własnym sosem
Bez edukacji, bez kultury,
Którzy krzyczycie jednym głosem,
Że mury muszą iść do góry,
Wy, co nie wiecie, że bankowo
Ktoś kiedyś weźmie was pod lupę
I że bekniecie jeszcze zdrowo –
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę
I wy, tępaków bladych hordy,
Wy, ćwoki i oportuniści
Którzy wsadzacie w sedes mordy,
By wam się sen o Troi ziścił,
Kutasów cienkich bando zbrzydła,
Co, ledwie tyłek wypnie głupek,
Leziecie mu tam i bez mydła -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Wy, co kasztany cudzą ręką
Namiętnie z ognia wyjmujecie,
Co zapiszczycie jeszcze cienko,
Choć teraz tylko mordy drzecie,
Wy, o kulturze prosto z chlewa
Wy, co buracki macie tupet,
(Wszakżeście ledwo zleźli z drzewa) -
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Sorry, że przydługawe.
Pozdrawiam jak zwykle baaaardzo, baaaardzo...