może i były, ale szukajka dziś wariuje i nie jestem w stanie dokładnie sprawdzić
Pod knajpę zajeżdża zamówiona przez kelnera taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech kompletnie pijanych klientów i instruuje taksówkarza:
- Tego z lewej pan zawiezie na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną...
- Ok, wszystko jasne.
Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, a taksówkarz woła kelnera:
- Powiedz pan jeszcze raz, gdzie którego zawieźć, bo na zakręcie mi się przemieszali.
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak cholera pyta:
- Będziesz więcej pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz więcej pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu! Czy będziesz więcej pił?!
Na co mąż z wysiłkiem:
- Oooossssszzz, cholera... doobraaaaaaa, naaleej...
pozdroofka
Pod knajpę zajeżdża zamówiona przez kelnera taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech kompletnie pijanych klientów i instruuje taksówkarza:
- Tego z lewej pan zawiezie na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną...
- Ok, wszystko jasne.
Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, a taksówkarz woła kelnera:
- Powiedz pan jeszcze raz, gdzie którego zawieźć, bo na zakręcie mi się przemieszali.
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak cholera pyta:
- Będziesz więcej pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz więcej pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu! Czy będziesz więcej pił?!
Na co mąż z wysiłkiem:
- Oooossssszzz, cholera... doobraaaaaaa, naaleej...
pozdroofka
--
https://www.bandyci.org