Siedze sobie z siostrą, czytamy kawałki mięsne, doczytała, że kazaliście mi zasponsorować jej login Oświadczyła, że chce w gotówce i przepije!
(realgnostic – siostra powiedziała „lubię go” – to o Tobie. Jestem zazdrosna ) Czytamy. Idzie to dość powoli, bo w wielu wątkach są jakieś odsyłacze i ciągle musze robić dygresje i opowiadać jej co i kto. Oczywiście pytanie o to jak zostać bojownikiem (a skąd niby JA mam to wiedzieć? ), wyjaśniłam, że zaczyna się od tej piątki i co tam dalej... (...)
czytamy dalej, dygresja za dygresją...

Dygresja:
Ja – o patrz, dzisiaj imieniny Dobromysła i Gaudencjusza
S – i Anastazego
Ja [odruchowo] – nie znam żadnego Anastazego
S -
S - a Dobromysła i Gaudencjusza znasz???????
Ja -


Czytamy dalej, akurat leci Zemściciel, siostrzyczka czyta z wypiekami i zjadliwym chichotem, wyraźnie zafascynowana, nagle przerywa:
S – zaraz. To ty wydałaś 5 złotych, żeby się zalogować????
Ja – no tak, dopiero dotarło?
S - TO TY NIE MASZ NA CO FORSY WYDAWAĆ???!!!



Poszła już, wychodząc jeszcze zapytała:
S – podasz mi swoje hasło na JM?


O żesz.... uduszę grrr

Zna się dziewucha na ludziach
dla siostrzyczki
WYDUŚ Z VELLI LOGIN SIŁĄ I WŁAŹ NA MIĘSNE!!!

BTW, ja znam Amadeusza i Rafaela, ale Gaudencjusz ciągle przede mną

:realgnostic
a ja wolę starogermańskie Swastycjusz....

:Vella
Czy to jest ta siostra która miała być chłopcem?
dobrze kojarzę?

Miriam znaczy?

Vella, wpuść ją na Mięsne, stworzycie zabójcze duo. Trza wam tylko fajną ksywkę
Aniołki Realgnostica for example brzmi ciekawie

:vella dawaj siostrę na mięsne...
sama awansowałaś na moda to daj się siostrze wykazać !!!!

:sqnx - ja się Ciebie boję?
wszystko wyciągniesz i każde moje słowo może być użyte...


owszem, wynika z tego artykułu, że to braciszek a nie siostrzyczka, zwłaszcza wg punktu 2*.

Vella wychodziła na dwór w białej sukieneczce, bawiła się (z łażeniem po drzewach włącznie) i wracała w białej sukieneczce (nie pytajcie jak to możliwe, sama nie wiem)
Siostra Velli wychodziła na dwór w różowej sukieneczce, bawiła się, wracała po 2 godzinach - mama ją myła, przebierała w niebieską sukieneczkę (różową prała i na balkon do wysuszenia) i wysyłała na dwór. Po kilku godzinach wracała, mama ją myła, zakładała różową sukieneczkę (niebieska pranie i na balkon) i wysyłała na dwór, po kilku godzinach...
można się zapętlić.
Zdrowie miała ta mama, nie ma co...




*2. Ubierz małą dziewczynkę w najlepszą, niedzielną sukienkę. Będzie wyglądała równie ładnie, gdy już dojedziecie do kościoła. Ubierz małego chłopca w najlepsze, niedzielne ubranko... w jakiś sposób uda mu się znaleźć wszystkie kałuże z błotem po drodze do kościoła (nawet jeśli jedziecie tam samochodem)

Aniołki Realgnostica?




Dobrze, że już sobie poszła.
Dobrze, ze nie ma netu
ani nawet komputera.
uffff

Vella już ją lubię.
Idziemy na układ ???
Ty wpuścisz młodą na mięsne ...a ja .... hmnn no raz na 7 dni/tydzień coś wrzucę

hmm, no to się zdecyduj: raz na 7 dni czy raz na tydzień?


wiem, wiem, wolicie ją niż mnie...

nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, ptaszki na mnie srrrrr... eeee, ptaszki też mnie nie lubią


Wbijacie mi agrafke w serce...

Nie to nie
A mialybyście wielkie spluwy i fajne ciuchy i... Eeee.... To chyba nie ta bajka...

Panowie, organizujemy zrzutę na kompa dla Młodej Velli.

Ej Vella, zawsze będziesz dla mnie numero due (uno jest żona)
no, na pocieszenie

WRRRRRRRR

Jak każda baba teraz marudzisz. Chcesz oficjalnie?

Masz oficjalnie:



Ja Cię bardzo lubię. lubie czytać Twoje komentarze i Twoje autentyki... nawet jeśli to .

Chęć poznania siostry wynika z tego: Czemu się zadowalać jedną Vellą kiedy można mieć dwie ??

:Vella
Grzebałem. Przepraszam. Paskudny troll ze mnie. Bibliotekarz.

:realgnostic
To może lepiej zrzućmy się na tego smska za 5 zyli...to leży w naszym zasięgu
(niby real, a taki fantasta....)

naprawdę? chlip chlip Vella ociera zasmarkany nosek i sięga po