Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kawałki mięsne 2005 > SMOK z rana
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
ludu bojowy (i aspirujący) miast i wsi.

Zainspirowany przez Jareda, sięgnąłem do historycznych kronik.

**************************************
Z razu powiadali wszytcy:
Króla rozszarpali wilcy.
Wżdy się łacno pokazało,
Jako się po prawdzie działo.
Bo nie wilcy – okrutniki,
A miedźw z boru wypadł dziki.
I nie król się z niem pasował,
A królowa spadła z konia.
A karku nie skręciła,
Jeno se rzyć obiła.

Fraszka niewiadomego pochodzenia, która się po Kikirikowie rozeszła, gdy król z nieudanego polowania powrócił.

*********************************

Onego roku, kiedy się już na żniwa miało, okrutny smok począł pustoszyć okolice Kikirykowa, paląc sioła i mordując chłopów oraz inną żywinę. I tylko było patrzeć, kiedy sam gród z dymem pójdzie.

Przerazili się tedy kikirykowscy rajcy i pobiegli na wyprzódki do w.d.r. (wielce dzielnego rycerza) Lanseloda z Dulaków, by o łaskę i wybawienie błagać. Ów rzekł, jednak, że sezon na smoki zaczyna się dopiero za cztery niedziele, tedy czekać trzeba.

Zrozpaczeni rajcy udali się z tą samą petycją do ś.d.r. (średniej dzielności rycerza) Afgańca z Gołdupi. Ów jednak, choć nie przejmował się sezonem, orzekł, że smok widzi mu się niewymiarowy i trzaby jeszcze ze dwie niedziele poczekać, aż trochę podrośnie.

Udali się zatem rajcy do m.d.r. (małej dzielności rycerza) Urwipołcia z Psichkiszek.
Ale ten, ledwie o smoku usłyszał, na koń siadł i tyle go widziano. Zaś sługa jego, dobytek pakujący, objaśnił, że pan jego na skutek traumatetycznych przypadków z dzieciństwa na samo brzmienie słowa „smok” lub „smoczek” doznaje alergicznego owrzodzenia okolic pragęby. Co rzekłszy, również spi**dolił.

Chcąc, nie chcąc, musieli się rajcy udać do r.o.n.o. (rycerza o negocjowanej odwadze) Lełona z Przechlewa. Po krótkich, ledwie dwie doby trwających, negocjacjach stanęło na tym, że rajcy żył sobie nie muszą wypruwać, bo wystarczy, że zapłacą dwie dziesięciny ze swoich rocznych dyjet, a r.o.n.o. Lełon odsmoczy okolicę. Zapłakali tedy rajcy rzewnie, ale zapłacili. Z góry. Co rzadko im się zdarzało, a w właściwie nie zdarzyło się nigdy, odkąd istniał Kikiryków.

Że r.o.n.o. Lełon nie był w ciemię bity, a w każdym razie nie zbyt często, zaraz sobie wykalkulował, że żaden smok nie dokonywałby tak bezsensownych aktów okrucieństwa. Musiała to być zatem smoczyca. Nie kazał tedy r.o.n.o. Lełon miecza i kopii sobie przygotować, ale antał wina i sprawioną owieczkę.

Tak „uzbrojony” zapuścił się leśne ostępy, kędy smoczyca barłożyła. Aby się zbytnio nie narażać, już z daleka począł wykrzykiwać komplementy pod jej adresem. Nie były one może zbyt wyszukane, ale okazały się skuteczne. Smoczych wylazła z gąszczu, obwąchała przybysza, a na koniec przyjęła ofiarowany poczęstunek. Po spożyciu stała się nieco rozleniwiona i ociężała, zatem r.o.n.o. Lełon bez trudu ją zaj*bał.

Na śmierć.

Albowiem r.o.n.o. Lełon był zawodowcem.

Oczywiscie, r.o.n.o. Lełon, jak każdy zawodowiec posiadał też drugą tożsamość, na mniej oficjalne okoliczności. Prywatnie był Wyjątkową Kanalią.



P.S. Teraz dobrze?

--
Jak zwykle żartowałem.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bigdaddy - Superbojownik · przed dinozaurami
wyjątkową kanalią, powiadasz...

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
ano...

--
Jak zwykle żartowałem.

Samorodek

--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.

MauPaViaN
ja w sprawie technicznej...jak on ją ten teges no...za***ł na śmierć? (wcześniej pisałeś że nie wziął broni )

--
to na melanżu, to było na melanżu...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
Jak by Ci to powiedzieć..???? No..... po prostu ....... był ZAWODOWCEM.

--
Jak zwykle żartowałem.

MauPaViaN
mam nadzieję że miał chociaż gumkę

--
to na melanżu, to było na melanżu...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
NIE!!!!!!!!!!!!!!!!! Absolutnie!!! Nie miał żadnej gumki!!!!!!!!!! Nic! Rozumiesz? Był ku**wa ZAWODOWCEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

--
Jak zwykle żartowałem.

MauPaViaN
kumam nie unoś się...dżiz

--
to na melanżu, to było na melanżu...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
Nie unoszę się, ale zrozóm, nie mogę wypaść z roli.....

--
Jak zwykle żartowałem.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
owlodek - Superbojownik · przed dinozaurami
Upsss zrozóm=zrozum

--
Jak zwykle żartowałem.
Forum > Kawałki mięsne 2005 > SMOK z rana
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj