Al Capone porwał fizyka, inżyniera i chemika.
Wtrącono ich wszystkich do piwnicy; Al mówi:
- W niedzielę są wyścigi konne. Stawiam wszystko na jednego konia - i on
_musi_ przyjść pierwszy. Jak to zrobicie - wasza sprawa, macie 24
godziny.
Minęła doba, przyszło do prezentacji wyników. Inżynier kładzie na stół
plany ostróg, które przy każdym uderzeniu w końskie boki dają iskrę
elektryczną; chemik wyciąga karteczki ze wzorem rewelacyjnego,
niewykrywalnego dopingu; a fizyk...
...wyciąga z kieszeni kawałek kredy, podchodzi do ściany i zaczyna:
- Rozważmy konia o kształcie kuli, poruszającego się ruchem
harmonicznym...
Wtrącono ich wszystkich do piwnicy; Al mówi:
- W niedzielę są wyścigi konne. Stawiam wszystko na jednego konia - i on
_musi_ przyjść pierwszy. Jak to zrobicie - wasza sprawa, macie 24
godziny.
Minęła doba, przyszło do prezentacji wyników. Inżynier kładzie na stół
plany ostróg, które przy każdym uderzeniu w końskie boki dają iskrę
elektryczną; chemik wyciąga karteczki ze wzorem rewelacyjnego,
niewykrywalnego dopingu; a fizyk...
...wyciąga z kieszeni kawałek kredy, podchodzi do ściany i zaczyna:
- Rozważmy konia o kształcie kuli, poruszającego się ruchem
harmonicznym...
--
nie wiem nie znam się zarobiony jestem