Do starego Żyda przycho syn i mówi:
-Tate, ja się żenie.
-Tak synu? To wspaniale. A jak ma na naziwsko Twoja wybranka?
-Richards ojcze.
-Hmm, nie dobrze. Nie podoba mi się to nazwisko. Znajdź pannę o odpowiednim nazwisku...
Chłopak wraca do ojca po miesiącu i oświadcza:
-Tate, ja się żenie?
-Tak, a jak nazywa się Twoja wybranka?
-Schmitt!
-Oj, niedobrze synku. Nie podoba mi sie to nazwisko. Znajdź pannę z lepszym nazwiskiem.
Młodzieniec wraca po kolejnym miesiącu i oznajmia:
-Tate, ja się żenie!
-A jak nazywa się Twoja wybranka?
-Goldberg!!!
-O synu, to mi się podoba! Jestem przekonany, że to trafny wybór. Powiedz mi jeszcze jak ma na imię?
-Whoopi...
-Tate, ja się żenie.
-Tak synu? To wspaniale. A jak ma na naziwsko Twoja wybranka?
-Richards ojcze.
-Hmm, nie dobrze. Nie podoba mi się to nazwisko. Znajdź pannę o odpowiednim nazwisku...
Chłopak wraca do ojca po miesiącu i oświadcza:
-Tate, ja się żenie?
-Tak, a jak nazywa się Twoja wybranka?
-Schmitt!
-Oj, niedobrze synku. Nie podoba mi sie to nazwisko. Znajdź pannę z lepszym nazwiskiem.
Młodzieniec wraca po kolejnym miesiącu i oznajmia:
-Tate, ja się żenie!
-A jak nazywa się Twoja wybranka?
-Goldberg!!!
-O synu, to mi się podoba! Jestem przekonany, że to trafny wybór. Powiedz mi jeszcze jak ma na imię?
-Whoopi...