do
Dwóch wariatów idzie drogą i nagle jeden z nich mówi:
- Staszek widzisz ten las?
A na to drugi:
- Nie bo mi drzewa zasłaniają!
Jak gwóźdź to bardzo przepraszam i się kajam
Dwóch wariatów idzie drogą i nagle jeden z nich mówi:
- Staszek widzisz ten las?
A na to drugi:
- Nie bo mi drzewa zasłaniają!
Jak gwóźdź to bardzo przepraszam i się kajam