wszystkim
dzisiejszego pięknego, niezwykle słonecznego dnia, udałem sie w kierunku swej (prawdopodobnie) przyszłej uczelni w celu złożeniu podania..
w niewielkiej odległości od swojego domostwa, przy sklepie spożywczym stała grupa trzech staruszków, dwóch podpierało sie laskami..
wiadomo, że słuch już nie ten sam, więc dość doniosłych głosów używali
".. no ale z przepustowością to u mnie strasznie jest..."
już słysząc to zdanie zacząłem zastanawiać sie nad kontekstem wypowiedzi...
dalsze słowa rozwiały moje wszelkie wątpliwości
" a ja to co powiedzieć mam? ciągle z modemu korzystam..."
ehhh prężnie działa widać w naszym mieście uniwersytet trzeciego wieku, skoro tak garną sie osoby starsze do techniki....
swoją drogą, jeśli któryś z bohaterów tej historii jest czytelnikiem JM to serdecznie pozdrawiam...
tak zresztą jak reszte czytelników, bojowników i bojowniczki
dzisiejszego pięknego, niezwykle słonecznego dnia, udałem sie w kierunku swej (prawdopodobnie) przyszłej uczelni w celu złożeniu podania..
w niewielkiej odległości od swojego domostwa, przy sklepie spożywczym stała grupa trzech staruszków, dwóch podpierało sie laskami..
wiadomo, że słuch już nie ten sam, więc dość doniosłych głosów używali
".. no ale z przepustowością to u mnie strasznie jest..."
już słysząc to zdanie zacząłem zastanawiać sie nad kontekstem wypowiedzi...
dalsze słowa rozwiały moje wszelkie wątpliwości
" a ja to co powiedzieć mam? ciągle z modemu korzystam..."
ehhh prężnie działa widać w naszym mieście uniwersytet trzeciego wieku, skoro tak garną sie osoby starsze do techniki....
swoją drogą, jeśli któryś z bohaterów tej historii jest czytelnikiem JM to serdecznie pozdrawiam...
tak zresztą jak reszte czytelników, bojowników i bojowniczki