„Kiedy baba w maju słaba – pacierz mów”, radziło stare przysłowie. Mieszkańcy kanadyjskiego Quebecu mają inną receptę. Oto już po raz szósty z rzędu maj ogłoszono tu „narodowym miesiącem masturbacji”. Z tej okazji odbyła się w Montrealu wielka parada „Masturbe-o-thon”. Tysiące gości, przybyłych m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Indonezji, Australii i Niemiec zjednoczyło się w radosnym pochodzie, by pokazać światu, że nie wierzą w bajki o rączkach na kołdrze i włosach na dłoni. Imprezę sponsorowała kanadyjska sieć sklepów erotycznych Come As You Are, która w ten sposób chce przełamać kolejne obyczajowe tabu. Do tańca przygrywała kapela Stink Mitt z Kolumbii Brytyjskiej, uczestnikom wręczano okolicznościowe gadżety, każdy mógł wziąć udział w uświadamiających pogadankach i warsztatach, a także wesprzeć osobliwą inicjatywę własnym groszem. Piąty miesiąc roku stwarza Kanadyjczykom niejedną okazję do świętowania. Przypadają nań również dni analityka wojskowego, zabezpieczeń elektronicznych, rowerzysty oraz uczciwego handlowca – organizatorzy „Masturbe-o-thon” zapewniają jednak, że ta zbieżność dat jest dziełem przypadku.
Le Canard
Le Canard