Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > Avatar jak laktacyd
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:vorador widzisz, ty się zmuszasz, a niektórzy nie muszą się zmuszać (ani maślić masła ), bo zwyczajnie chcą. "Przerwane objęcia" mnie nie powaliły na kolana, ale to insza inszość. Mimo wszystko uznałam to za warte obejrzenia, żeby wyrobić sobie zdanie.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
vorador - Superbojownik · przed dinozaurami
uderz w stol

KrissDeValnor
KrissDeValnor - Superbojowniczka · przed dinozaurami
uwielbiam ludzi, którzy myślą, że jak ktoś ogląda ambitniejsze kino, to się kreuje na coś czym nie jest,
uwielbiam ludzi, którzy myślą, że inni są tacy jak oni i muszą lubić to co oni, oglądać to co oni, jeść i pić to co oni...
uwielbiam ludzi, którzy myślą, że Ci co chodzą do kina na filmy, w trakcie których trzeba pomyśleć, wracają do domu i odpalają na DVD polską komedię romantyczną z ostatnich lat tak żeby nikt nie widział,

uwielbiam ludzi, którzy myślą, że myślą

agawka
agawka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
kurde, jak po wyjściu z kina powiedziałam, że Avatar to nudne gówno i Pocahontas (zanim jeszcze wszyscy zaczęli o tym w necie pisać), to się wszyscy oburzali, że jestem płytka i niewrażliwa, a teraz się okazuje, że jestem trendy Moi znajomi gadali o tym filmie przez jakieś dwa tygodnie, potem przestali, w necie jakoś aż tak strasznie dużo tego nie widzę, parę żartów, niektóre nawet śmieszne, więc jakoś mnie ten cały szał nie męczy. Jeszcze

A jeśli chodzi o ambicje kulturalne, to jestem cham i prostak o mało wyrafinowanym guście i nie wstydzę się do tego przyznać. Oglądam tandetne filmy, czytam tandetne książki, coś ambitnego to raz na ruski rok, żeby za dużo nie myśleć, bo mnie to męczy i mózg mi się poci I uj, dobrze mi z tym

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
A ja w ten weekend przeczytalam "Dziennik Bridget Jones" (w oryginale, zeby nie bylo, ze tak malo ambitnie). Ojej, przyznalam sie publicznie, co teraz bedzie

:krissdevalnor

Radioactive
a ja nie oglądałem bo mam za daleko do kina i za mało czasu żeby tam dojechać

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

agawka
agawka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:margot no i coś zrobiła teraz całe moje wyobrażenie o tobie jako inteligentnej kobiecie pójdzie w 3,14zdu żebyś chociaż po chińsku przeczytała, albo w suahili, to rozumiem, ale tak w oryginale?! zawiodłam się na tobie zniszczyłaś mi dzieciństwo

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
dobrze, jak dorwe po francusku to przeczytam, moze odbuduje troche moj image

Aishaa
Na Avatarze nie byłam, bo nie kręci mnie tego typu kino.
Nie kręcą mnie też Gwiezdne Wojny ani Władca Pierścieni.
Lubilam chadzać do kina polskie komedie, ale dwie ostatnie były na takim poziomie, że szkoda gadać. Wstyd się nawet przyznać co to były za filmy.
Kino ma być rozrywką, więc nie rozumiem pytań w stylu: "No jak to??? Nie widziałaś Avatara (Zmierzchu, Dystryktu, itd.). Musisz go koniecznie obejrzeć"
Nic nie muszę. Nie widziałam bo oglądanie takich filmów nie sprawia mi przyjemności. Fantastyka ani science fiction mnie nie kręcą a po mordobiciach i lejącej się krwi mam w nocy koszmary.

P.S.
Mam nadzieję, że "Kołysanka" uratuje honor polskich komedii.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Agawka, Margot Jakie Wy jestescie przemadrzalskie


Aisha, znaczy, masz cos do Gwiezdnych Wojen ?

--
Booo :)

miss_cappuccino
"Dziennik Bridget.." jest super i książki i filmy - teraz to już mogę napisać z pełnym spokojem, ale jak przyznawałam się do tego pierwszy raz, to ze wstydu o mały włos a bym dokonała sampozapłonu
Jak ja nie znoszę nie mieć racji

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

miss_cappuccino
A co do Gwiezdnych Wojen, to :margot ma kapitalny demotywator na to w swojej szaffie

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Film był taki se, ale kniga całkiem spoko. Tak mnie wciągnęło, że spać nie mogłam. Facet tego nie zrozumie

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami


to raczej taka zabawa znanym stereotypem niż mój prawdziwy pogląd na "Star Wars"

agawka
agawka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:margot nie tylko facet, ja też tego nie rozumiem gwiezdnych wojen też nie rozumiem, w sumie to ja w ogóle mało rozumiem

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

Neovigo
Neovigo - Superbojownik · przed dinozaurami
Mi też się "Dziennik..." (książkowy) podobał ;) I zasadniczo zgadzam się z tym, co napisała :KDV. Brakuje mi tylko drugiej strony medalu - jeśli ktoś naprawdę lubi ambitniejsze kino, a papki hollywoodzkiej nie trawi, to musi się liczyć z tym, że jest mimo wszystko w mniejszości i przynajmniej przyjmować do wiadomości aktualne trendy...

No, ale post otwierający i cały wątek rozumiem tak, że :margot odbiła piłeczkę w sposób taki: jeśli wszyscy mnie pytają "jak to? nie widziałaś Avatara?", to ja odpowiadam "jak to? a Ty nie widziałaś Okuribito?". Nie w znaczeniu, że Avatar to gówno, a moje Okuribito jest fajne, tylko w znaczeniu, że skoro ty oczekujesz, że wszyscy oglądali film, który tobie się podoba, to ja mam prawo oczekiwać że ty oglądałeś film, który podoba się mnie. I nie ma tu znaczenia, że Avatar oglądało 50 milionów ludzi, a Okuribito 50 tysięcy. Dlatego posądzenia o snobizm są IMO o kant dupy rozbić ;)

Pax ;)

--
"Real men use telnet on port 80."

Aishaa
Tomasz, nic nie mam. Po prostu GW mnie nie zwilżają

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:neovigo mniej więcej tak. Jednakże, jestem raczej daleka od postawy "musisz zobaczyć". Oczywiście, że musi to na Rusi itepe.

Zdaję sobie sprawę, że jak się ogląda coś mniej trendy, to trudno jest trafić na osobę, która też to widziała, ale w tak bogatym w ofertę kulturalną i różnorodność Dublinie to raczej wydaje się być naturalne. Tytuły, które wymieniłam, są wyświetlane w normalnych kinach, nawet nie w jakichś maleńkich, znanych nielicznym kinach studyjnych, w multipleksach też wszystkie były na afiszu.

Co do GW, to widziałam, ale mam raczej letni stosunek. Bardziej interesująca jest ta cała fanowska otoczka niż sam film

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Neovigo, dok-lad-nie Najlatwiej jednak zaatakowac snobizmem


Mnie ostatnio "wzielo" na stare, czarnobiale odcinki "Twilight Zone". Na dodatek dochodze do wniosku, ze tam bylo wszystko, ze wiekszosc pozniejszych tego typu filmow to rozwiniecie poszczegolnych odcinkow

Czy to juz podpada pod snobizm ?... posnobowal bym se troche...

http://www.youtube.com/watch?v=NzlG28B-R8Y

--
Booo :)

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
Kurde, po "Przeminęło z wiatrem"(1939) wszystko to komercha
Ja mam tylko jedno zastrzeżenie do tzw. "trendów". Większość z nich jest sztucznie wywoływana za ciężkie miliony przez wyspecjalizowane firmy (dotyczy to zresztą także innych produktów)
Trudno mi więc ocenić jaki procent fanów np. Avatara idzie na niego, bo lubi takie rzeczy, a ilu dlatego by być dżezzi
I :neovigo, zauważ, że to fani tych plastikowych produktów są głośni i nachalni i stosują presję wobec innych. Znasz odwrotny przypadek? (poza Margot, rzecz jasna, ale ona jest z JM to musi )

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:margot ja widziałam 2 filmy z tych, co wymieniasz na początku. Jednocześnie Avatar bardzo mi się podobał i chętnie bym poszła raz jeszcze go obejrzeć, ale nie lubię kin (z podobnych powodów jak :fankafranka).
Nie uważam się za płytką.
Lubię różne filmy, zależnie od nastroju - może to być "Los abrazos rotos" albo "Saw VI".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
"Nie uważam się za płytką " - hmmmmmmmm

wiem, to bylo plytkie

--
Booo :)

KrissDeValnor
KrissDeValnor - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Najśmieszniejsze jest to, że :margot nigdzie nie napisała, że uważa ludzi oglądających coś czego ona nie lubi za płytkich, głupich czy pustych. Napisała np. że "rozrywka dla wszystkich nie istnieje", no tak ale z tym się każdy musi zgodzić, nie ma więc nad czym pobić piany. To co on tam jeszcze napisała a... że Avatar to szajs, a skoro szajs to ludzie, którym się podobał są szajsowaci...
To tak jakby ktoś nie lubił krów bo nie lubi mleka.
Ja np mleka nie lubię, krowy są mi obojętne a wołowina smaczna, dziwne...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Avarie - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:KDV

Nie obejrzałam Avatara, bo obejrzeli go już wszyscy, a aż tak bardzo mi na nim nie zależy, żeby kogoś ciągnąć drugi raz. Ktoś kiedyś zrobi lepsze efekty to może wtedy uda mi się pójść.

Ale jak można się czymś polansować to ja chętnie

:margot Nie tłumacz się z tego, że ktoś doszukuje się drugiego dna tam gdzie go nie ma

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:avarie I wlasnie dlatego zastrzeglam, ze mnie cudze kompleksy nie interesuja

PurkusKuchatek
A mnie wisi co kto ogląda, o ile nie zmusza mnie do oglądania tego samego pod lufą pistoletu, albo szantażem.

Opery nie lubię, za teatrem nie przepadam, wystawy mnie nudzą. (Chociaż.. jak się tak teraz zastanawiam, to pamiętam ze dwa wernisaże na których było bardzo smaczne wino.)
Książki wysysam, bo czytaniem trudno to nazwać.

Gwiezdne Wojny lubię - to film mojego dzieciństwa, Władca pierścieni mi się podobał, na Titanicu bardzo się wzruszyłem sceną w której pokazali maszynownię - cudne to było.
I owszem, lubię popcorn i czipsy też (choć nie w kinie, bo przeszkadzają) i placki ziemniaczane i wiele innych rzeczy.

Avatara obejrzałem za pierwszym razem z przyjemnością , jako "kino rozrywkowe" i już. Miało być ładnie i płytko i tak było, odpowiedzi na sens bytu się po tym filmie nie spodziewałem.

Jestem prostakiem i chamem?
Bardzo możliwe.
Nie przeszkadza mi to zupełnie.

A nawiasem mówiąc, ostatnim "dobrym" filmem który obejrzałem było "Życie ukryte w słowach", jakieś.. hm.. cztery lata temu.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Avarie - Superbojowniczka · przed dinozaurami
No i git

Ja się nie wstydzę, że wczoraj oglądałam Shrooms i niedawno skończyłam czytać Zmierzch Dobre to było, bo odmóżdżyło przyjemnie i dało mi odpoczynek po całym semestrze zapierdzielania na uczelni
Jak mam ochotę na coś ambitniejszego to po prostu oglądam/czytam - czy trzeba do tego ideologię dorabiać? To też rozrywka tylko innego rodzaju.

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
KDV no i nie masz racji. Jak to "nie ma o co bić piany"? To po co wujek stworzył to forum? Do bicia piany. Jak się zarejestrowałaś to masz chyba jakieś obowiązki, nie? Więc bij i nie wymiguj się
A swoja drogą jako bardzo już dorosły facet obejrzałem hurtem kilka filmów o Ani z Zielonego Wzgórza Kurde, ale mnie wciągnęło Chyba bym obejrzał jeszcze raz

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

PurkusKuchatek
Ale tych z Megan Follows? Mnie się bardzo podobały .

Zapomniałem jeszcze dopisać do swojej deklaracji prostaka, że nie czytuję Literatury.
Bo Scott Lynch, Hassel, Akunin czy Kossakowska pod nią nie podpadają, c'nie.

(Chyba sobie profil uzupełnię )

A ta piana, co ją trzeba bić, to może być z jajek? bo mam zarąbisty blender do tego.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

happy
nie przepdam generalnie za fantastyką, i takiego np Władca Pierścieni to za pierwszym razem nie zrozumiałam i oglądałam bo mnie zmuszono
później zmuszono mnie do oglądania jak tvn dawał...
rzygałam tym!

ale jakiś rok po premierze ostatniej części poczułam głód tej serii
w jedną sobotę ciurkiem niemal obejrzałam całość i byłam zachwycona
i nadal jestem
chyba dojrzałam do tego po prostu

Dystrykt 9 mi się bardzo spodobał, Bridget - ba!
rozczarował mnie Quo Vadis... przeczytałam akurat w 2 popołudnia książkę od dechy do dechy... a tam nie było 3/4 wątków !

das izt skandaaaaaaaaal !

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Narzekalnia! > Avatar jak laktacyd
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj