wracam do domu po ciężkim dniu na uczelni(1) i dochodzę do wniosku, że jednak za wcześnie na sen(była 22), więc włączam sobie jakiś serial na polsacie i zaczynam prowadzić kilka inteligentnych rozmów na jednym z komunikatorów.
nagle, nie uprzedzając mnie wcześniej(2) wyłączają mim prąd!(3) i zastanawiam się co dalej.
robię sobie romanticzną atmosferę zapalając świeczkę, jednocześnie oparzając(jest takie słowo?) sobie rękę(4), chwytam za telefon i przypominam sobie, że godzinę wcześniej mi się rozładował(5). szukam więc w ciemności po drugi telefon i dzwonię do mojego wybawiciela co by mi sprawdził godzinę odjazdu pociągu, gdyż ponieważ w dniu jutrzejszym jestem na częstochowskiej pielgrzymce(6) i wstaję rano(7), więc nie będę miała kiedy sprawdzić tego sama. baaardzo rano(8).
postanawiam - idę spać. nie pamiętam kiedy ostatni raz poszłam spać przed północą, a jako, że była 22 to musiałam się zmusić. więc się zmusiłam(9).
kładę się, usypiam, śpię już! i co? nagle mi się włącza światło(10), telewizor(11) i laptop(12) a ja budzę się z sercem w dupie(13) i prawie dostaję zawału(14).
no i już nie usnę(15)
do tego muszę rozmrozić lodówkę (16)
nagle, nie uprzedzając mnie wcześniej(2) wyłączają mim prąd!(3) i zastanawiam się co dalej.
robię sobie romanticzną atmosferę zapalając świeczkę, jednocześnie oparzając(jest takie słowo?) sobie rękę(4), chwytam za telefon i przypominam sobie, że godzinę wcześniej mi się rozładował(5). szukam więc w ciemności po drugi telefon i dzwonię do mojego wybawiciela co by mi sprawdził godzinę odjazdu pociągu, gdyż ponieważ w dniu jutrzejszym jestem na częstochowskiej pielgrzymce(6) i wstaję rano(7), więc nie będę miała kiedy sprawdzić tego sama. baaardzo rano(8).
postanawiam - idę spać. nie pamiętam kiedy ostatni raz poszłam spać przed północą, a jako, że była 22 to musiałam się zmusić. więc się zmusiłam(9).
kładę się, usypiam, śpię już! i co? nagle mi się włącza światło(10), telewizor(11) i laptop(12) a ja budzę się z sercem w dupie(13) i prawie dostaję zawału(14).
no i już nie usnę(15)
do tego muszę rozmrozić lodówkę (16)
--
remember the 3F rule - if you're not fucking me, feeding me or financing me then your opinions really don't matter :)