Jak co roku organizuję babskie Andrzejki. Jak co roku kumpele wiedzą o tym miesiąc wcześniej. Miałam wczoraj zjazd na uczelni i miałam im dać znać dziś o której mają wpaść. Napisałam każdej po kolei. Jedna ma dwa telefony i choć numer, na który pisałam i dzwoniłam, ma od ponad dwóch lat to nie zwracała na niego uwagi, bo używała tego, który ma od tygodnia i na dziś się na basen umówiła. Druga miała być po 18 jest praktycznie 19! Trzecia się jeszcze namyśla. Więc siedzę jak głupia sama, wosk stygnie, likiery się nagrzewają a przekąski wietrzeją. I szlag mnie trafia!
--
Nigdy nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem.