Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Narzekalnia! > Włamanie
Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
Życie nie może być nudne, ciągle dzieje się coś ciekawego.

Dla odmiany miałem w firmie włamanie.

Włamano się wybijając okno, prawdopodobnie dzisiaj około 4-6 nad ranem. Złodzieje doskonale wiedzieli z której strony wejść i czego szukać więc albo dostali cynk od któregoś z pracowników albo wręcz któryś z nich brał udział w zajściu.

Oprócz wybitego i zniszczonego okna straty to jakieś 400kg miedzi. Typowy metal kolorowy w kawałkach w postaci śrub i styków. W skupach obecnie cena wynosi około 16zł od kilograma więc jak łatwo policzyć ukradli mi jakieś 6400zł. Plus koszty okna, podejrzewam że też z 1000zł.

W całej sprawie nie chodzi w sumie tak bardzo o pieniądze. Straty są spore ale dla firmy niezauważalne. Bardziej boli cios w zaufanie. Mam w firmie 14 osób i któraś z nich dopuściła się czegoś takiego. Nie będę raczej w stanie dojść kto to taki, mogę się jedynie domyślać. Na podstawie domysłów nie zwolnię przecież nikogo z pracy.

Policja była, spisała jakieś tam protokoły, na technika który ma niby pościągać odciski czekam już dobre 6 godzin. Może przed fajrantem przyjedzie a jak nie to trzeba będzie to okno jakoś zabarykadować - ewentualne ślady szlak trafi.

Coraz częściej dochodzę do wniosku że nie warto być przedsiębiorcą. Lub jeśli chce się nim być należy nastawić się na bezwzględność i pracowników traktować przedmiotowo tak żeby nic podobnego nie przyszło im do głowy - albo teraz straty odbić sobie na ich wypłatach.

nereis
nereis - Superbojowniczka · przed dinozaurami

--
Kocham audiobooki :hot

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · przed dinozaurami
W kraty w oknach zainwestuj. Dobre kłódki/zamki też się przydadzą. 99% takich skoków jest dokonywanych przez jakiś szczeniaków lub pijaczków. Weź w łapę łom i kombinerki, stań przed firmą i zastanów się, jak byś wlazł.

Jeśli chodzi o zaufanie, to jak mawiał wujek Stalin: "Kontrola i zaufanie są lepsze niż samo zaufanie".

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

AyA_Mrau
AyA_Mrau - różowa grzywa · przed dinozaurami

--

Ntrzmiel
Choć w zupełnie innym przypadku (lecz zaprawdę nieprzyjemnym), doświadczyłam ja podobnego uczucia swoistej zdrady - ale też przekonałam się, ze prościej wrócić do porządku dziennego bez snucia zbędnych podejrzeń. Trzymaj się

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
JUNASZ - Superbojownik · przed dinozaurami
Zainwestuj w jakiś starter prepaidowy, zapodaj szybko sieciowo - gazetowe ogłoszenie typu "... śruby i styki miedziane pilnie kupię... tel ... " i, jak ktoś się dodzwoni, to po nitce...
A tak w ogóle, to stosowne wyrazy współczucia. A onym - kotwica w ...

--
Jestem poważny... jestem poważny... jestem poważny... :-)

mikmiki
mikmiki - Superbojownik · przed dinozaurami
Kamery są dość skutecznym straszakiem, szczególnie na "swoich" złodziei. Ci z zewnątrz mają je najczęściej w dupie założy kaptur na łeb i jedziemy z koksem..

--
Podobno przepłaciłem za sygnaturkę! Powiedzcie proszę, że to nieprawda :(

Zabij_Rebela
Może warto podzielić się wątpliwościami z pracownikami?

--
hehehe.... ne

PurkusKuchatek
kamery robią robotę.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kolnay - Superbojownik · przed dinozaurami
Na podstawie domysłów nie zwolnię przecież nikogo z pracy.

Zwolnij.
Nawet jak zwolnisz niewinnego, to winny pomyśli parę razy przed następnym takim wybrykiem.

--

Zabij_Rebela
no dobra, a co z niewinnym?

to jest niestety taka kombinatorska mentalność. Najgorsze jest to, że to wcale nie mija pokoleniowo. Zawsze będą tacy co to pokombinują kosztem kogokolwiek żeby więcej zagarnąć sobie.

--
hehehe.... ne

Peppone
Atrapy kamer. Obudowa, bateryjka, dioda i naklejka agencji ochroniarskiej.

Opcja 2. Wychodzić ostatniemu z pracy, towar spryskiwać sprayem świecącym w UV.

Opcja 3. Przejść się po okolicznych składach złomu, dać każdemu cieciowi po stówie zaliczki na poczet niusa i obiecać pięć, jak się znajdzie towar.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kolnay - Superbojownik · przed dinozaurami
Naprawdę myślisz, że nie myślałem o niewinnym, gdy to pisałem? To jedyna dobra taktyka. Szef to nie jest taka łatwa fucha, chyba że w twoim baśniowym świecie tęczy i jednorożców.

--

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
A no nie jest. Bo co by nie robić to pracownikom źle. Zawsze każdy ma swoje do powiedzenia.

Mój ojciec zatrudnił niektórych z nich po tym jak uciekli od naszej konkurencji. A tam było tak:
- okna zamurowali żeby pracownik nie wyglądał bo traci czas
- do łazienki na max 2 minuty, a szef potrafił stać z zegarkiem
- stanowiska po 3 metry od siebie żeby nie gadać

Natomiast po kilku latach pracy u mojego ojca, a teraz u mnie stawiali się na zakaz używania komórek w pracy. Jak złapaliśmy dwóch i zabraliśmy połowę premii (bo jakoś szkoda było zabrać całą....) to jeszcze przy wypłacie napyskował.

Coś mi się wydaje że potrzeba im terapii wstrząsowej...

Peppone
Zakaz używania komórek w robocie? :o

Pracowałem w paru miejscach. Nie będę się lansował ale to były instytucje typu ''monitorujemy-20%-Internetu-80%-blokujemy", kamery wszędzie łącznie z widokiem na drzwi do kibla, karty czasówki, zdalne odpalanie i sprawdzanie twardych dysków o północy... I nigdy, nigdzie nie zakazywano używania prywatnych komórek w czasie pracy. Pracownik musi mieć kontakt z rodziną, zresztą przy pełnym etacie ma prawo do 15 minut płatnej przerwy. Nie zauważyłem, żeby kiedykolwiek, gdziekolwiek zauważalnie spadła wydajność z powodu rozmowy przez komórkę. Rozliczało się zadania do wykonania i tyle.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
JUNASZ - Superbojownik · przed dinozaurami
No dobra... mam teraz trochę więcej czasu, to popiszę - może Ci się przyda. Kilka lat temu miałem we władaniu odlewnię stopów łożyskowych. Same niemal "kolory" w naprawdę dużych ilościach do przetopu (cztyaj - szefie, ale przecież straty kominowe...) i obróbki wiórowej (czytaj - szefie, no przecież nie wszystkie wióry da się zebrać i do pieca zaś wrzucić...). Jak przyszedłem, chłopcy mieli jakieś tam (nie głodowe, ale skromne) pensje i premie od przerobu. Wszyscy z dowództwa pogodzeni już byli z faktem, że rocznie "wyparowuje" tam materiałów za 300 - 500 tys. zł (no bo przecież "komin", wióry nieodzyskiwalne...). Zmieniłem tylko jedno: widocznie podniosłem część premiową (od przerobu) warunkując ją tym, że to "parowanie" nie przekroczy jakiegoś tam niewielkiego %-ta tonażu wsadu.
Efekt - w pierwszym miesiącu tak rozliczanym chłopcy z odlewni nie dostali premii w ogóle i sami obili mordę jednemu takiemu (też z odlewni), który zorganizował "wyparowanie" kilku palet z gąskami mosiężnymi. Od następnego miesiąca "parowania" mieliśmy o zdecydowanie ponad 50% mniej, a odlewnicy zaczęli wyraźnie więcej zarabiać. I wszyscy z tej grupy dotąd (już tam nie pracuję, ale kontakty mam i wiem, że dobrze mnie wspominają) są z takiego układu zadowoleni.

--
Jestem poważny... jestem poważny... jestem poważny... :-)

happy


zależy gdzie, ale w handlu np niedopuszczalnym jest, żeby ekspedientka co minutę wysyłała lub czytała smsa
a wierz mi, że szczególnie młode osoby nadużywają np braku zakazu używania komórek
jest ogólnie dostępny telefon stacjonarny, zawsze pracownik może zostać przywołany do aparatu jak jest potrzeba
zawsze też może wyjść zadzwonić albo podczas przerwy śniadaniowej czy wizyty w pobliskiej wc odebrać sms i odpisać

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
dawno temu był na TVN (chyba), program jak z fabryki złota w Rosji iles ton znikneło. Był tam jeden taki chemik
Nikt nawet by nie zauwazył ze tyle złota znikneło ale zaczeli ludzie ginąc związani z tym kombinatem i milicja musiała cos z tym zrobic i tak po nitce ....

Peppone
- z opisu Kirdana wynika, że jest to raczej praca biurowa albo maszynowa. Jeżeli nie przerywa pracy przy maszynie (bo ma np. sine zęby), nie siada jakość, wydajność - dla mnie OK.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Felix_Castor
odpowiedzi przedmówców podsunęły mi pomysł.

wyplacasz pracownikom premie, prawda?

premie są ze tak powiem nieobowiązkowym świadczeniem.

włamanie to strata, która odbija się niekorzystnie na kondycji finansowej firmy.

jeżeli jest podejrzenie, ze to któryś z pracowników, oswiadcz to glosno ludziom. Następnie dodaj, ze ponieważ nie wiesz, kto to, pojedz wszystkim po premii.

stawiam swoją gitarę, że sami zrobią śledztwo i sami sklepią winowajcy mordę.

pamiętaj, że jestes szefem, przebrzydłym kapitalistą i czym tam jeszcze, a nie dobrodusznym, pobłażliwym wujciem.

--
Wypij mordą modżajto jak świnia.

Felix_Castor
aha, i dodaj, ze jesli komuś się to nie podoba, to niech wyp..dala, bo mogłeś tez zwolnić kogoś dla przykładu. ogólnie - awantura na 123 fajerki, zeby pracownicy się wystraszyli.

--
Wypij mordą modżajto jak świnia.

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
No właśnie się do tego przymierzam. Jak już będę znał całkowite koszta włamania - faktura za okno.

A co do tych telefonów to faktycznie, stara załoga może i nie nadużywała, ale u młodszych to wyglądało tak że porzucał stanowisko idąc sobie gdzieś "za róg" i tam gadał z kolegami, żoną, matką itd. To przechodziło czasami w godzinę lub więcej dziennie. A kontakt z rodziną jak najbardziej, mamy 3 telefony w firmie, ktoś umarł? Złamał nogę? Dzwonić na zakładowy. Sam mu zaniosę telefon na dół...

Co do płatnej przerwy to mają u mnie pół godziny "śniadaniówki". Czasem siedzą nawet z 40 minut i nie protestuję. Niech zjedzą jak ludzie.
Forum > Narzekalnia! > Włamanie
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj