Bo siekły mnie wczoraj korzonki i każdy gwałtowny ruch przyprawia mnie prawie o kichnięcie odbytem a ... no właśnie. Drapie mnie cosik w nosie i kichać mi się chce, ale tak po Bożemu czyli przez ryjek.
No i tak niby chciałbym ... ale boję się.
Aha, mówią, że przeciąganie się to jak 1/3 orgazmu ... nie wierzcie im! Jak się rano przeciągnąłem to do teraz łapię pion. Jakby nie poziomica ze śliny na języku nie dałbym rady
Kuffa żeń-szeń jego mać. Korzonkiem leczą ale korzonka to już nie łaska
I tak ogólnie ŻJDD bo niedziela rano w pracy to jak sobota wieczór ... też w pracy ino jaśniej

jak korzonki bolą to się trzeba ocieplać













spraw sobie elektryczne majty

ja Cię "korzonek" boli to elektryczny ocieplacz na klejnoty sobie kup ... jeśli przemroziłeś ....

a jak przegrzałeś to okład z lodu











na prawdziwe korzonki pomaga ketonal maść

:hulanka

Takie do grzania czy takie to rażenia

:netis

A k*rwa maść nie pomoże

:fabick może nie pomoże, ale też nie zaszkodzi

btw współczuję, ja z takiej okazji kiedyś dostałam serię 10 bolesnych zastrzyków...

:fabick .... penycylina pomaga .... i sterydy ... tak mówi dr House ... no chyba że to jakaś egzotyczna choroba



gdzieś ty korzonka moczył ?




albo lepiej nie mów - nie chcę wiedzieć

:fabick wszystko zależy od Twoich preferencji. jeśli lubisz, żeby oprocz grzania trochę Cię przy okazji poraziło to może spraw sobie taką wypasioną wersję na szelkach z klamrami na sutki

:netis

Kuffa w rosole

:hulanka

O tak! klamry na sutki to jest to

:fabick wiedziałam, że Ci się spodoba mój pomysł. może mogę jeszcze Ci w czymś pomóc?

Kichnij za mnie

Na zdrowie!

wiesz, jakoś mnie nie kręci w nosie. przykro mi.

nekst.

Muchozol

sam se muchozol :P

muchozoliłem jak byłem mały ... znaczy młody bo mały nie byłem nigdy

okład z kota

nie naklejaj se czasem tych takich plastrów rozgrzewających, pomagają na chwile, a jak :yanzego złapały korzonki i mu nakleiłam i zobaczył był to pan z pogotowia(wezwaliśmy bo sie schylił i nie mógł wyprostować) to mnie równo spier*olił, ze takie wynalazki to dla starych dziadów co im już nic nie pomoże..
no chyba że...

Nie kochana, nie jestem

Współczuję. Na to nic nie pomoże, trzeba brać przeciwbólowe i wyleżeć swoje.

Jak to nic nie pomoże? A kołek osinowy?