Na początku tygodnia dokonałem zakupu online. Z odbiorem w sklepie gdyż zależało mi na czasie, a i tak miałem być w okolicy.

Wcześniej upewniłem że mają dany produkt na stanie w tym konkretnym sklepie.

Jednak okazuje się że żadnego z tych co leżą na półce nie mogą mi wydać tylko musi przyjechać kolejny egzemplarz z magazynu.

Bo nie/tak.

Czyżby Euro Rtv AGD?

Tam bym prędzej zrozumiał. Chociaż asortyment podobny*. Empik.

* Przy okazji wyświetliło mi reklamę, że jak kupię zmywarkę** to dadzą mi detergent gratis.
** Przy okazji dowiedziałem się, że w Empiku sprzedają zmywarki.

:kalumniatoris, to nie jest wybitnie skomplikowane. Kupując online nie kupujesz ze sklepu X tylko z magazynu centralnego. Centrala robi wysyłkę do wskazanego punktu odbioru. Centrala nie sprawdza czy wskazany punkt ma daną pozycję półkach, bo sklep musiałby ją zdjąć ze swojego stanu magazynowego i z regału, potem uzupełniać braki tego co zeszło przez sieć, a to wymuszałoby sprzężenie wszystkich sklepów w jedną sieć e-handlu, co się nie opłaca, bo koszty, dodatkowi pracownicy, więcej obrotów magazynowych, ogólnie jeszcze większy burdel, etc.

To są zwyczajnie dwa organizmy - sklep fizyczny i sklep online

Nie wiedziałem, że mają zmywarki

Jest w tym jakiś sens, jednak nadal nielogiczne się mi wydaje do końca.

Sprawdzałem czy jest w sklepie poprzez stronę, tą samą na której dokonałem zakupu, nie osobiście. Więc mają to w systemie, że ten sklep to ma. Więc oznaczenie w systemie, że mają wydać z półki a nie dostarczać nowy nie powinno być zbyt skomplikowane.

Chociaż zbyt dużo już widziałem, pewnie tak to zakodowali że jest to niemożliwe do zmienienia bez psucia połowy innych rzeczy.

A potem jeszcze dali ten produkt w promocji. Gdyby wynosiła więcej niż 4% to bym się zastanowił czy nie zwrócić i kupić ponownie, a tak sam dojazd by pewnie kosztował więcej niż bym zaoszczędził.

:kalumniatoris, a to wyobraź sobie sytuację - zamawiasz książkę online ze sklepu X, który ma ją na stanach magazynowych. Odbierasz, jak napisałeś, za kilka dni. Powiedzmy, zamówiłeś w poniedziałek, odbierasz w piątek. To jak, mają zdjąć z regału bo ktoś se zamówił (wyzerować stan magazynowy, uruchomić proces uzupełnienia towaru), czy lepiej dla sklepu żeby Twoje zamówienie ogarnęła logistyka, a pozycja z regału sprzedała się w normalnej dystrybucji powiedzmy we wtorek? Podkreślam "lepiej dla sklepu" a nie konsumenta

W Empiku zdarza się opcja "rezerwuj w sklepie", ale chyba to dotyczy towarów, których już nie ma w magazynie głównym, a są jeszcze w poszczególnych sklepach. Wtedy rzeczywiście kupuje się towar sklepowy. W innych sytuacjach po prostu w sklepie odbiera się przesyłkę z magazynu.

podatki - to sa osobne byty

@k0curek Była przy tym produkcie opcja zarezerwowania w sklepie. Więc można rezerwować produkty, które są i tu i tu. I tak samo ma się określony czas na odbiór.

I uprzedzając potencjalne pytania, był powód dla którego zakupiłem z odbiorem w sklepie a nie zarezerwowałem odbiór. A nawet dwa: Miałem środki na koncie w Empiku które chciałem wreszcie wykorzystać a nie znam sposobu jak zrobić to stacjonarnie ani nawet czy się da. Drugi, chyba ważniejszy: cena w sklepach była o ~40%* wyższa niż online mimo braku jakiejkolwiek promocji wtedy.


* Zniżka 20% na zakupy stacjonarne podczas odbioru zamówienia co mi dali nie brzmi zbyt atrakcyjnie jeżeli na inne rzeczy też takie różnice są w cenie.

Empik to już nie jest tak jak kiedyś, sklep z książkami, muzyką itp., teraz to taka tam platforma sprzedażowa, coś jak Allegro - sprzedają tam różne podmioty i dlatego mają tam i zmywarki, i na ten przykład żarcie dla kotów. A fizyczny sklep, to zapewne inna firma niż ta, od której kupiłeś.

@gen_Italia Jeśli mają zmywarki i żarcie dla kotów, to czy mają też usługę prania kotów (bez wyżymania)?

@Cieciu Nie żebym podziwiał ale bardzo żem kontent, że jak wspomniałeś "to nie jest wybitnie skomplikowane" i tak ładnie wyjaśniłeś.

@Cieciu no tak, dokładnie tak to działa u mnie w korpo. Klient składa zamówienie telefonicznie (mam możliwość pobrać towar z centrali lub wydać z półki) lub składa zamówienie przez sklep online (co ciekawe, często będzie inna cena niż "przy ladzie"), a ten sklep online ogarnia, czy to ma być z dostawą, czy z odbiorem, jeśli z odbiorem to zabiera towar z półki i czeka. Jeżeli nie odbierze do następnego dnia, towar wraca na półkę. To nie żadna fizyka kwantowa, tylko system klasy ERP obecny w każdym druteksie januszeksie itp firmach.
Nie wiedzieć czemu w elektromarketach i empikach jest chyba inna galaktyka, tam "po prostu się nie da". A w Empiku to już po całości, stałem przy ladzie z telefonem w ręku i zamowilem "na za trzy dni" towar 20% tańszy trzymając go w drugiej ręce, bo właśnie "się nie da". Rozumiem inną cenę, nie rozumiem logistyki.

#niedasie

Benek z dykty pracuje w kopro? Pewno w magazynie amazona

@Servin nie powinno mnie to obchodzić, ale ja naprawdę szanuję Twoją pracę. Ktoś kto podciera tyłki obcym ludziom za 6£/h musi to naprawdę robić z dobrego serca, nie chęci zarobku

Kierownik wie że odpisujesz podczas pracy?

@Servin nie mam kierownika. Wiem, że nie mieści Ci się to w głowie, bo większość ludzi nie ogarnia jak można nie mieć nad sobą osoby, która wydaje polecenia. Nawet nie jestem pewien czy jesteś sobie w stanie to wyobrazić.

Jestem. Zwyczajnie wyebali cie z roboty bo za duzo czasu spedzales w necie i teraz nie masz kerownika. A 'praca w korpo' to tak z przyzwyczajenia piszesz w czasie terazniejszym dla splendoru w tym smutnym jak pizda kraju

@Kalumniatoris ja kupiłem stół roboczy, imadło, kowadło dwurożne, opony, noże do tokarki... W praktyce zamiast w Google pisać "allegro szukana rzecz" możesz wpisać empik. Wyszukiwarka jakoś działa lepiej i nie musisz się przebijać przez 8 ekranów "promowane przedmioty", które nijak mają się do Twojego wyszukiwania.

Ale tak, sam miałem wielkie WTF gdy kilka lat temu bez efektów szukałem keter jobsite po internetach a żona do mnie zobacz na empik.
Haha, w empiku między gazetami a płytami CD będzie... Na pewno...
Był. Gdzieś między meblami ogrodowymi a domkami narzędziowymi.

@Cieciu najbardziej ofensywny post kolegi w dziejach

Przy zamawianiu w Niemczech w Media coś tam rezerwują towar leżący w magazynie sklepu, a można nawet pójść do innego sklepu, dostać towar i ten zarezerwowany w pierwszym pójdzie na na półkę. Tak było jeszcze przed epidemią, ale myślę że się nie zmieniło. Za to w Medi coś tam można sprawdzić czy towar jest na półce, ale zarezerwować się nie da.

pan pierwszy raz w empiku?
chcesz w cenie z www to musisz poczekać na realizację
nie wiem o co ból półżyt

A to tak samo jak w aptekach internetowych, Melissa i parę innych sieci... Ceny przez internet -40% względem tego co na miejscu, ale wysyłka musi iść z magazynu (rekordowy czas oczekiwania na realizację - 2 tygodnie), więc jak chcesz na szybko kupić jakiś zestaw na przeziębienie (albo co gorsza wirusówkę dziecka) to bulisz...

Siema forumki i... forumki

@Kalumniatoris zasadniczo, informacja o obecności na stanie nie jest równoległa z możliwością zakupu. Przećwiczone

@Kalumniatoris w UK to nie ma znaczenia.
Zamawiasz online - jak w tabelce jest: na stanie w sklepie w WątrobianymBasenie*, to jedziesz do tego sklepu i zwykle towar już czeka na Ciebie, odbierasz, lub płacisz i odbierasz (tu opcje się różnią w zależności od sklepu)
*Liverpool - oczywiście

Sklepy/apteki fizyczne służą mdz. in. za magazyn. A że są mniejsze niż centralne/regionalne to ich utrzymanie więcej kosztuje i można przerzucać ten koszt na towar sprzedawany przy ladzie.

btw. kupowaliscie już coś z dark store'ów?

@Jez_z_lasu kiedyś robiłem zakupy w Lidlu i zgasło światło. Ale płaciłem dopiero gdy prąd wrócił, więc nie wiem, czy się liczy