Wiem, że już po olimpiadzie, ale dopiero teraz zwróciłem uwagę na baner przy drodze. Jakim mistrzem marketingu trzeba być, żeby jako Zestaw Kibica (w domyśle sportowy?) w Orlenie dać szajsowy fastfood: frytki, hamburgera i oranżadę?


--
Jeszcze niedawno staliśmy na skraju przepaści, a dzisiaj zrobiliśmy wielki krok na przód! W. Gomułka