Wkurwi@ją mnie niesamowicie ostatnio. Nie używajă już mioteł, tylko popierd@lają z tymi dmuchawami za jednym liściem przez 200 m i robią hałas już po 5 rano.

A gdybyś ty włączył turbo w kostnicy, albo na cmentarzu?
Daj se w rurę!

Kup paczkę jajek, zostaw na balkonie, wyhoduj paczkę zbuków. Obrzuć.
A na poważnie, to masz prawo wezwać policję do takich, jeśli faktycznie robią to przed szóstą.

W XXVIII wieku będą latające samochody, teleporty, zmiana płci i pełen cyberpunk. Będziesz wpierdalał zielone tabletki z syntetycznego tofu, a tłuszcz będzie odsysać ci maszyna robiąca ping - i to wszystko w ramach porannej toalety. Potem będziesz mógł zanurzyć się w swojej cyberpracy i przez miliard wszczepów podłączać do zbiorowej świadomości operującej na diamentowej asteroidzie gdzieś w Andromedzie. I wiesz co? I za oknem z generatora pola dalej będzie latał Cybercieć. Będzie zdmuchiwał syntetyczne liście i nakurwiał dmuchawą typu Nimbus 6000. Tak gdzieś to widzę.

:thurgon Ojej, jaka optymistyczna wizja! Na syntetycznym tofu będzie można utyć, czyli pyszne będzie!