Jogurt sobie kupiłem, takie zwykły wiśniowy, no... nie całkiem zwykły. Co to za gówno jest: "jogurt o obniżonej zawartości tłuszczu"? Tłuszczu niby nie ma ale cukru nawrzucane, że prawie zgrzyta w zębach
Serio ludzie się na to biorą? No tak, ja też kupiłem, ale przez nie uwagę, bo tylko spojrzałem jaki smak bez parzenia na skład i już więcej tego błędu nie powtórzę. Ani to smaczne (bo bez tłuszczu smak jest gorszy), ani dietetyczne (bo cukier).
W dupę niech sobie wsadzą taki jogurt
Serio ludzie się na to biorą? No tak, ja też kupiłem, ale przez nie uwagę, bo tylko spojrzałem jaki smak bez parzenia na skład i już więcej tego błędu nie powtórzę. Ani to smaczne (bo bez tłuszczu smak jest gorszy), ani dietetyczne (bo cukier).
W dupę niech sobie wsadzą taki jogurt