Żal - post/chwal - post
Od roku się wybieram na różne rozmowy celem poprawy warunków bytu i obraniu jakiegoś konkretnego kierunku w korpo - karierze ("korpierze" ?) I za każdym razem ta sama gadka: dobrze Panu wypadła rozmowa, ma Pan kwalifikacje jakich wymagamy ale mamy kogos lepszego, blabla betterlucknexttime... [żyg]
Przyzwyczajony do ciągłych porażek, po ostatnim pożal-się-boże przesłuchaniu, żeby sobie ponownie nie ryć psychy kolejną, pogrążającą w depreche porażką, obrzydziłem sobie tą robotę, że ch*jowa, nudna i wcale jej nie chcę... I co? I, rwał nać dobrze mi podobno poszło z ich perspektywy, i zaoferowali mi tą pozycję, którą zdążyłem już znienawidzić, i kasę zaoferowali bez negocjacji lepszą niż się spodziewałem, i, i, I... No porostu dół jak uj!
Od roku się wybieram na różne rozmowy celem poprawy warunków bytu i obraniu jakiegoś konkretnego kierunku w korpo - karierze ("korpierze" ?) I za każdym razem ta sama gadka: dobrze Panu wypadła rozmowa, ma Pan kwalifikacje jakich wymagamy ale mamy kogos lepszego, blabla betterlucknexttime... [żyg]
Przyzwyczajony do ciągłych porażek, po ostatnim pożal-się-boże przesłuchaniu, żeby sobie ponownie nie ryć psychy kolejną, pogrążającą w depreche porażką, obrzydziłem sobie tą robotę, że ch*jowa, nudna i wcale jej nie chcę... I co? I, rwał nać dobrze mi podobno poszło z ich perspektywy, i zaoferowali mi tą pozycję, którą zdążyłem już znienawidzić, i kasę zaoferowali bez negocjacji lepszą niż się spodziewałem, i, i, I... No porostu dół jak uj!
--
***** ***