--- Zainspirowany wpisem Dj_banana podrzucam tekst, ktory również skłania do debaty --->> przyszedł na redakcyjną skrzynkę, niby spoko, ale zdaje sie być pięknym i dość logicznym wywodem jakiegoś, hmm..., krewkiego małżonka walczącego z równie bezwzględną małżonką, zresztą oceńcie sami ---- <<

Tak się składa, że od jakichś czterech tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tej niebieskiej karty, tak więc od strony klienta mogę już coś nie coś na ten temat powiedzieć. Nie sądziłem, że posiadanie dzieci z rozwiniętą wyobraźnią może przynieść tyle radości, tak więc do dzieła. Podzielę się z bojownikami tą radosną nowiną !

Wiesz, że swoją osobowością wzbudzasz zainteresowanie !

Nawet jeżeli uważasz się za szarą myszkę, a jeszcze lepiej szarego szczura to wiedz, że się mylisz i to naprawdę grubo ! Dzięki swojemu intelektowi i podejściu do życia zyskujesz podziw swoich pociech, które przy sposobnej okazji wyrażą też chęć zaimponowania tym, że są wyrywane z objęć morfeusza by razem z tobą wyruszyć bladym świtem na podbój świata. Ty wprawdzie zaczynasz dzień od kawy w korpo, ale wiesz że twoja pociecha już od siódmej godziny po północy ma do dyspozycji cały arsenał klocków dostępny na świetlicy szkolnej. A to wzbudza zazdrość i zainteresowanie potencjalnej konkurencji – zwłaszcza nauczycieli, którzy przy sposobnej okazji dowiedzą się konkretnie, dlaczego zapewniasz w takie nieludzkich godzinach doznania swojemu potomkowi. A jeszcze lepiej jak potomek twój, wspomni, że nienawidzi być tak wcześnie budzony.

Wprawdzie uczeń nie może być przesłuchiwany bez zgody i obecności rodziców o czym świadczy art. 39 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Ale synonimem słowa przesłuchiwanie jest słowo przepytywanie – a na to paragrafu nie ma.


Masz zapewnioną kompleksową obsługę związaną z biurokracją państwową.

Dzięki faktowi, że moje dzielne dziecko chodziło do szkoły prywatnej to jak na wymagania burżuja przystało, z troski o twoje pożycie rodzicielskie, dyrekcja szkoły zapewnienia ci w tym przypadku kompleksową obsługę związaną z procedurą niebieskiej karty. Wszystko oczywiście w trosce o twój czas, oraz twojej piękniejszej połówki i by nie zawracać Wam głowy takimi dyrdymałami sama wypełni „ Formularz A”. Ty absolutnie o niczym nie musisz wiedzieć, ot tak do zapewnienia ci odczucia komfortu



Zapewniasz możliwość wygadania się swojej piękniejszej połowie.
Jak już wspomniałem, z uwagi na ogrom pracy zawodowej, nie bardzo mam czas po pracy na rozwijanie swoich pasji, jaką jest wykończenie dopiero co wybudowanego domu. A tym bardziej brakuje go na wysłuchanie problemów prozy dnia codziennego zrzuconych na wątłe barki piękniejszej połówki. Dlatego w trosce o możliwość zaniku interakcji międzyludzkich opieka społeczna zapewni twojej połówce możliwość wygadania się – i to całkowicie bezpłatnie – za 3 wizyty opieki społecznej w godzinach urzędowania w ilości 2- 3 pań w ciągu 2 tygodni nie zapłaciłem złamanego grosza! Pewnie jakbym chciał, by było poza godzinami mojej pracy to musiałbym dopłacić.
A że piękniejsza połówka mogła poczuć niedosyt rozmów to do kompletu mogła się jeszcze dowolnie wygadać z kuratorem sądowym do kompletu z dzielnicowym. Ale z dzielnicowym to nie za dużo – bo to jednak tylko facet był. A że kultura w tym kraju obowiązuje, to jeszcze lepsza połówka mogła się wygadać na posiedzeniu zespołu interdyscyplinarnego.



Masz postawione diagnozy i od raz wiesz co ci dolega.

Wiadomo, że jako szanujący się Polak- patriota nie możesz wyłamywać się ze społeczeństwa, więc na pewno wspierasz gospodarkę Państwa łącząc przyjemne z pożytecznym. A cóż poza alkoholem może być bardziej przyjemne dla prawdziwego Polaka ? Dlatego też z pewnością ociupinkę przesadzasz z tym okazywaniem patriotyzmu. I nie istotne tutaj jest, że deklarujesz z uwagi na problemy zdrowotne wstrzemięźliwość co potwierdza twoja współmałżonka oraz dokumentacja medyczna. Można mieć problemy z płonącym konarem, ale z patriotyzmem – nigdy !
Jak się jednak może okazać, że jednak w domu nie okazujesz patriotyzmu – to może jednak w pracy ? Dzielnicowy na polecenie zespołu interdyscyplinarnego, w trosce o twoje poczucie godności rozpyta w miejscu pracy czy aby na pewno jesteś patriotą. A jak cię zwolnią z uwagi na naruszenie wizerunku firmy – dostaniesz deputat węglowy !



Zadba o wystrój twojego domu.

Jako zalatany obywatel okazujący oznaki pracoholizmu możesz nie wiedzieć, że do pełni szczęścia twojemu dziecku by nie odczuło przemocy z twojej strony potrzebne jest biurko. Nieważne, że dziecko woli odrabiać lekcje przy kuchennym stole – biurko musi być i basta !.
Dlatego tak ważnym jest by w tegorocznej edycji szlachetnej paczki zapewnić biurka wszystkim ludziom dobrej woli – jak wiadomo biurko jest wyznacznikiem pozycji i rozwiązuje wszelkie problemy tego świata.


Zapewni tobie i rodzinie wszelkie dobrodziejstwa cywilizacyjne.

To znaczy byłoby tak, jakby sytuacja miała miejsce w Norwegii, czy zapewniona przez taki podrzędny deutsche Jugendamt. U nas jak wiadomo mieszkań komunalnych brak, domów samotnej matki też nie za wiele, pomoc prawna jak najbardziej udzielana, ale słownie. No ale tobie mogą zaofiarować badania psychiatryczne, nakłonić do porzucenia nałogów. No cóż poza „ofiaryzmem” tylko tyle mogą... a nie przepraszam – nie wiem jak mogłem o tym zapomnieć – mogą odebrać ci dzieci ! Po co ci problem związany z doborem biurka do pokoju. Problem z głowy, no i w przeciwieństwie do takiego Jugendamtu nie musisz płacić za pobyt w rodzinie zastępczej twoich gówniaków. A że żona będzie marudzić ?!? - Zawsze marudzą, ot takie życie, teraz przynajmniej mają powód. Ale kasa zostaje w chacie!



A co się dzieje gdy faktycznie ma miejsce przemoc domowa ? - celowo piszę domowa by dalej nie stygmatyzować słowa rodzina – która dla mnie akurat jest najwyższą wartością na tym łez padole.

Możecie już sobie wygooglować" Opinie niebieska karta" a jak się komuś nie chce to odpowiem krótko.

NIC ! - ofiary mogą być bite, lane, obrażane, wyrzucane z domu. Agresor może być wywieziony na izbę wytrzeźwień, ale jak powie że ma gdzie nocować to po 10 minutach może być z powrotem w domu. Dodatkowy bat to NK zakładana przy rozwodach – tu może być dla Pań przysłowiowy strzał w stopę – bo wystarczy bałagan w domu, brak legendarnego biurka i z dziećmi będzie witać się tylko w obecności kuratora, zarówno ona jak i ojciec.

Ale kto, co, jak, dlaczego?

Za darmo mu wlepili niebieską kartę, czy ki diabeł?

:ethordin , zdaje mi się, że gość czuje się pokrzywdzony, bo "bezprawnie" wypytali dziecko co się dzieje w domu, a to co się działo to już pewnie dla niego sprawa drugorzędna, niewarta odnotowania Ale fakt, słabo to się czyta.

Czyli rozumiem, że dziecię w szkole powiedziało, że dostaje łomot i teraz tatuś z mamusią mają problemy? Czy czegoś nie załapałem?

:tamquamleorugiens na tojoe wygląda, ale jak widać po nagłówku od można tekst ten interpretować wielorako.

:nevya ten przynajmniej nie jest tak szkodliwy jak tekst banana, bo nie stoi za nim "wiedza i doswiadczenie".

monster fajne, podeślij do redakcji, może wrzucą na główną

Kiedy to było pisane, bo art 39 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich już został jakiś czas temu uchylony. Plus z tego, co pamiętam, to zakres przedmiotowy tej ustawy raczej nie reguluje takich sytuacji, jak opisano.

E tam, już gorsze rzeczy lądowały na głównej...

Nie podoba mi się, gdy rodzic swoje dziecko nazywa gówniakiem.

:sambojka a mi się ogólnie ten tekst nie podoba. Logiczny wywód jest, ale to nadmierne ironizowanie strasznie spłyca przekaz. Wręcz dochodzi do swoistego armagedonu retoryki tego tekstu.
Ale to moje prywatne odczucia. Tym bardziej, uważam że nieumiejętne stosowanie, bądź nadużywanie figur retorycznych jest takim samym prymitywizmem językowym, jak rzucanie na lewo i prawo kurwami. Z kolei wywlekanie swoich brudów w poszukiwaniu jakiejś litości, czy wsparcia zasługuje tylko na politowanie.

z dziećmi też bywa różnie. Też potrafią w ramach zemsty za ograniczenie dostępu do takiego tableta za zaniechanie lekcji itp... np. nagadać w szkole,że mama,czy tata jest zły. Jeżeli się dziecka nie uświadomi przed konsekwencjami jego postępowania które nie zawsze, ale często wynika ze środowiska w którym się obraca, to następuje tzw. efekt motyla

Eno, niebieską kartę zostawię sobie na czarną godzinę ale dzięki :Joe za przypomnienie

kobieta go bije, trochę empatii

Także ja jestem posiadaczem niebieskiej karty. I teraz się zastanawiam, czy to jest jakiś program lojalnościowy?? Czy są można zbierać punkty i wymieniać je na nagrody??

Raz byłem wezwany na rozmowę i raz był u mnie dzielnicowy. Po pokazaniu przeze mnie wszystkich dowodów wszyscy zgodnie stwierdzili, że jest to zemsta byłej baby. Suka założyła mi niebieską kartę aby miała kartę przetargową na sprawie sądowej dotyczącej spotkań syna ze mną.

O tempora! O mores! Kiedyś mawiano "Nie leje znaczy nie kocha" .Ale się porobiło !!

:waldek52 nie korzystaj z ikonek imiennych jeśli nie piszesz do danej osoby

:stalowy no właśnie - tekst traci na czytelności przez nadmiar ozdobników

:gibss słyszałem anegdotę sprzed kilku lat, gdy dzieciak ukarany odebraniem dostępu do kompa zagroził, że zgłosi na policję, że jest maltretowany. I wtedy dopiero oberwało mu się ścierą kuchenną przez plecy. I jakoś odeszła mu ochota na składanie fałszywych skarg

:tomcat_tc OK Dzięki za info. Nie wiedziałem

zialena82 nie wiem, czy można, czy nie można: napisałam, co mnie drażni. Od tego, co można/nie można są na tym forum tęższe głowy.

: madzialena82 tak, można. Nie ma za co

Co za grafomański styl... psuje przekaz, który też jest nijaki.