Jak fajnie... Człowiek idzie do PUP się zarejestrować. Czeka od 7:30 z numerkiem, jak debil. Gdy o 11.30 wchodzi, dowiaduje się, że jest studentem! Dlaczego? Bo uczelnia ma to w dupie i nie wysyła listu, że jest się skreślonym z listy studentów. Nadgorliwie poinformowałem ZUS, że nie jestem studentem. I pytanie zagadka:
Woerzieliscie, że jesteście ubezpieczeni 4 miesiące po zakończeniu studiów w jakikolwiek sposób?
I teraz człowiek ani nie jest Ubezpieczony bo studiuje (a studiuje - ZUS chce potwierdzenie studiów) ani nie może się zapisać jako bezrobotny, bo studiuje (a nie studiuje).
Dajcie cement...
Woerzieliscie, że jesteście ubezpieczeni 4 miesiące po zakończeniu studiów w jakikolwiek sposób?
I teraz człowiek ani nie jest Ubezpieczony bo studiuje (a studiuje - ZUS chce potwierdzenie studiów) ani nie może się zapisać jako bezrobotny, bo studiuje (a nie studiuje).
Dajcie cement...