Poszedłem do lekarza bo miałem zatkane ucho, ten na dzień dobry chciał mi przepisać antybiotyk. Mówię że nie chcę antybiotyku, bo chyba lekarz wie jak działa antybiotyk.
powiedział mi żebym kupił sobie lek bez recepty ACC optima. Wypiłem i po 2 godzinach się odetkało.

Kurde lekarze pakują antybiotyki chyba nawet na sraczkę. Jak jeżdżę po pacjentach to chyba co 3 bierze jakiś antybiotyk. Na katar, na kaszel, nawet na gorączkę :sic!

Pewnie przepisuja, bo antybiotyki nie są tanie.

Nie możesz poprosić o antybiogram? On chyba przysługuje przed leczeniem antybiotykiem.

Uważam ze w 70% antybiotyki nie są potrzebne.


A teraz co mnie dziwi.

Przychodząc do lekarza, ten nawet nie zmierzył mi ciśnienia, co mogło być jakimś objawem związanym z dyskomfortem w uszach. od razu chciał mi przepisać antybiotyk

Jeżeli ktoś wzywa pogotowie na wizytę, nawet nie związaną z zagrożeniem życia to ma zrobiony pomiar ciśnienia, saturacji , tętna oraz glikemii. Jeśli coś mi sie nie podoba zrobię ekg i szybkie badanie neurologiczne. pierwsze cztery rzeczy zajmują ok 3 minut, ekg z niecałe 4minuty.
Czasem przestaje się dziwić że ludzie wolą sobie wezwać karetkę niż iść do lekarza POZ.

ostatnio na wizytę wzywał nas lekarz POZ do zapalenia płuc. Pytam jakie parametry zbadał u pacjenta a ten ze tylko temperaturę.

:brogman
temperatury nie mierzo,puców nie słuchajo, ciśnienia nie mierzo bo nie mieliby czasu antybiotyków wypisywać , na sraczkę, na swędzenie, na cuchnący oddech itd a potem są kongresy bo nie wiadomo skąd wymutowała superbakteria odporna na wszystko a potem następny kongres farmaceutyczny bo coś trzeba zrobić i kółko się kręci

Przeze mnie nie pojedzie na wycieczkę

Akurat zlewanie pomiaru ciśnienia to zwykłe lenistwo. Koszt normalnego ciśnieniomierza do gabinetu to jakieś 500zł. I chyba przychodnie na to stać. Bo ci co mierzą oscylometrycznie powinni mieć to na qtasie zaciśnięte. EKG to już wyższa szkoła jazdy, chociaż te słoneczko-kwiatek-trawka potrafi każdy idiota obsłużyć na pomiarze auto. Saturacja, tętno to też urządzenia które wymagają tylko założenia na łapkę i wciśnięcia guzika.

I mi nigdy w życiu nie mierzono u lekarza ciśnienia ani nie robiono EKG, temperatury czy saturacji/tętna tym bardziej Częściej miałam to robione dla zabawy niż dla zdrowia

:kocia_mama co ty gadasz? 500 zł za ciśnieniomierz. My mamy takie za 40 zł, na ramię z pompką i zegarem Zwykły pulsak w granicach 60-80 zł. Glukometr tez nie jest drogi

:brogman a mierzyłeś kiedyś dobrym ciśnieniomierzem i porównywałeś to statystycznie z tymi tanimi?

A jaki jest dla ciebie dobry? bo mogę robić nawet pomiar bez stetoskopu, wyczuwając tętno. Elektroniczne są chuj*owe, bo przy niemiarowości pokazują błędy, a jeśli mierzysz kilka razy pod rząd to za każdym razem wyjdzie inny pomiar.
Dlatego jestem ciekaw co robi taki za 500 zł?

najlepsze stare dobre rtęciowe, mój ma prawie 50 lat tylko rurki powymieniałem ale uniokomuna powiedziała, że jest bee

To o tych elektronicznych mówię, że się do niczego nie nadają
A taki za 500 jest lepiej wykonany i ma większą dokładność i powtarzalność. Jeśli lekarz miałby robić każdemu pomiar ciśnienia, to codziennie wykonywałby te 40-50 pomiarów. Tani raz dwa się wykończy.

:zeus_ek są do kupienia, ale nie wiem czy dla zwykłych śmiertelników też

Nawet prostaty mi nie zbadała

:brogman jak mieszkasz w dużym mieście to nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem partnera do grzebania w odbycie

To zapraszam do Starachowic
Pani doktor zmierzy ciśnienie, osłucha, zajrzy gdzie trzeba, jak potrzeba to wyśle na przeciwko do zabiegowego żeby zrobili ekg. Nie wypisze od razu antybiotyku, bez problemu skierowanie na pobranie krwi, itp. A jak przebadała i dalej nic, wyniki też w porządku to bez problemu da skierowanie do specjalisty

Za to bardzo często ludzie próbują wymusić na lekarzu wypisanie antybiotyku.
A w moich rodzinnych stronach, lekarka wypisywała antybiotyk jak draże, nawet nie widząc człowieka na oczy

Taki ciśnieniomierz za 500zł opiredala pytonga.

Dlatego coraz więcej jest takich, co nie chcą przepisywać antybiotyku nawet kiedy trzeba

Kaflowy wiesz, że są pompki do penisa? Bezpiecznie, łapka nie boli.

A miałem ostatnio takiego wieloryba, co nie dało się zapiąc mankietu na lapie. potrójny gliceps

:brogman zapraszamy do UK. Tu przeginają w drugą stronę i okazuje się że paracetamol to panaceum.

A jest sens takiego pomiaru jak tłuszczyk zaburza wynik? Trzeba mu było inwazyjnie zbadać

A jak sie mierzy RR kadłubkom?

:brogman a nie próbowałeś od strony prostaty ?

:brogman Na szyi.

:kocia_mama A co ma pompka do robienia gały?

:brogman popularny duomox kosztuje 3,20. Za tę kasę to nawet do Sosnowca na wycieczkę nie wysyłają. Swoją drogą myślę że doktor się po prostu poddał-pewnie w końcu każdy ma dosyć kłótni.
Btw tanie aparaty też spokojnie wytrzymują kilkadziesiąt pomiarów dziennie.

:lordkaftan Tyle to duomox kosztuje klienta w aptece, a ile dopłaca nfz?

:pies_kaflowy Nadal mniej niż za ACC Optima

A po co mam wyjaławiać antybiotykiem cały organizm, jak nie próbowałem najpierw innych środków?

:brogman ja żartuję z "wycieczek za leki", a nie ze słuszności bądź nie antybiotyku czy ACC. Ile jeszcze ikonek mam wstawiać na końcu zdania?