:ryan_r jedno jest się ustatkować, a co innego zasiedzieć. Są zawody, w których jeśli się nie rozwijasz, to bardzo szybko przestajesz się liczyć na rynku pracy ( przykładowo w moim ) i jeśli widzę, że w robocie siedzę i się nudzę, to jest pierwszy sygnał, że coś jest nie tak i może pora rozważyć zmianę. Zresztą zmiana pracy to najpewniejszy z możliwych awansów
Ja nie przywiązuję się do firmy. Co innego, gdy praca nawet po 5-10 latach nadal stanowi jakieś wyzwanie i jednocześnie wymierne rezultaty pod względem kariery, ale nie było mi dane tego doświadczyć. Tak jak napisałem wcześniej, w grudniu poleciało naprawdę dużo osób z mojej firmy i właśnie przez takie zasiedzenie teraz nie mogą się odnaleźć na rynku pracy, gdzie byle absolwent jest w stanie ich wygryźć. Jedna osoba z mojego byłego teamu znalazła pracę - ta która dołączyła do nas zaledwie 6 miesięcy wcześniej
Nową robotę znalazła właściwie błyskawicznie.
:janushonion dokładnie. a tak jak napisałem wyżej - w niektórych dziedzinach po prostu nie możesz przestać się rozwijać.