Wyobraźcie sobie, że prowadzicie sklep z wiadrami. Przychodzi klient, mówi, że potrzebuje wiader, bo chciałby nosić internety z piwnicy. Musi za jednym zamachem przenieść 36 litrów internetów, dlatego proponuję mu dwa wiadra po 18 każde. Klient się zgadza, daje zaliczkę, a ja mu zamawiam wiadra, po czym przychodzi następnego dnia i stwierdza, że "rodzina" zwołała spotkanie i ustaliła, że nie podoba im się chodzenie z 2 wiadrami, ale z kolei pojemność obecna im odpowiada, dlatego mam im sprzedać JEDNO wiadro 18 litrowe, którym będą mogli przenieść 36 litrów wody za jednym zamachem.
Tłumaczę więc kulturalnie, że praw fizyki nie da się oszukać i ni chuja 36 litrów, nie zmieści się w 18 litrowym wiadrze. Nie, "rodzina" ustaliła na posiedzeniu, że ma tak być i kropka. A jak nie umiem, to wezmą kogoś innego.
https://www.youtube.com/watch?v=BKorP55Aqvg
I jak tu się nie wkurwić? -.-
Tłumaczę więc kulturalnie, że praw fizyki nie da się oszukać i ni chuja 36 litrów, nie zmieści się w 18 litrowym wiadrze. Nie, "rodzina" ustaliła na posiedzeniu, że ma tak być i kropka. A jak nie umiem, to wezmą kogoś innego.
https://www.youtube.com/watch?v=BKorP55Aqvg
I jak tu się nie wkurwić? -.-
Ostatnio edytowany:
2016-01-20 10:41:12
--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."