Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > co stom polskom
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
Urwa, nie wierzę. Mój młodszy brat jest w wieku średnim, tj. chodzi do szkoły średniej. Niedługo matura, więc na historii dostali kilka tematów do napisania, żeby się wykazać w słowie pisanym. Młody wybrał temat o Sparcie i zwrócił się do mnie jako eksperta o pomoc. Nie żebym mu pisał cokolwiek, nawet nie mam czasu, ale ponudziłem mu jaki to stereotyp funkcjonuje o Sparcie a jak to było naprawdę (indoktrynacja, powszechna głupota, brak wolności osobistej, najprawdziwszy totalitaryzm w dziejach świata). Później sprawdziłem, forma taka o ale merytorycznie okej. Dostał 2. Samo 2 nie jest złe, typiarka zapytała go skąd takie bzdury nawymyślał, że powinien być kutas ale kilka rzeczy ogólnych jest prawidłowo no i ona nie chce go gnębić.

I teraz nie wiem co robić. Zrobić młodemu lipę i ją opierdolić, iść do dyrektora, zakwestionować ocenę? Nic, że dwa, i tak debil, ale wkurwia, że tacy ludzie uczą.

agawka
agawka - Superbojowniczka · 8 lat temu
nie znam się na współczesnej edukacji, ale za moich czasów funkcjonowało coś takiego jak bibliografia. Tak że jak jakaś "typiara" zapytała, skąd takie bzdury, to można było pokazać paluchem "o stąd, strona 138, drugi akapit" i "typiara" (co to kurwa za słowo?! ) mogła sobie co najwyżej pognębić autora rzeczonego akapitu

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:agawka

Praca imitująca maturalną rozprawkę nie powinna posiadać bibliografii, zresztą praktyki zamieszczania jej w jakichkolwiek wypracowaniach zaniechano chyba sporo lat temu. Sam wcale nie tak dawno ukończyłem edukację i bibliografie musiałem zamieszczać jedynie w pracach na potrzeby olimpiad tematycznych. Tak to już jest, niemniej nie zwalnia to typiary z dosyć podstawowej wiedzy (jak na nauczyciela historii). Może teraz na studiach puszczają "300" zamiast wykładów?
Ostatnio edytowany: 2015-12-10 02:02:06

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
Sparta to tak jakby Grecja, a Grecja to demokracja, a demokracja to prawa człowieka, tolerancja i takie różne ;)
Logiczne, czyż nie?
A prawda? Cóż, prawda, święta prawda, gówno prawda. Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją. I jest jeszcze prawda czasu i prawda ekranu.

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 8 lat temu
:yhhtim
oprzyj się na źródłach, weź je ze sobą i idź najpierw do nauczycielki, żeby poprawiła ocenę na 5, i potem ewentualnie do dyra. Niech młody wie, że jeśli ma rację, to ma na kogo liczyć.

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu
nie wstrzeliłeś się w klucz
a młody choć to czytał? o Sparcie?

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:wisz-nu , co do źródeł to nie brałem innej opcji, jak ktoś jest tak oporny to trzeba mu pokazać przynajmniej jakąś książkę. Tylko, że bardziej poirytowała mnie jej niekompetencja niźli taka ocena, no i sam komentarz do pracy. A młodemu zwyczajnie nie chciałbym robić przypału, chyba to on będzie musiał zadecydować, choć obawiam się, że wybierze święty spokój.



Zdaje mi się, że tematy były wymysłem nauczycielki, toteż żadnego klucza tam nie ma. Gdyby nawet był, to najmniej tu chodzi o ocenę, a wiedzę tej pani, jej ignorancję i poniekąd chamstwo. No i czytał, dałem mu jakiś dobry i względnie zwięzły materiał, sam jedynie zarysowałem mu ogół i ukierunkowałem, że w powszechnym pojmowaniu sprawy pomija się wiele aspektów. Tylko nie może być tak, że jakaś uproszczona "wiedza" (taka jak często funkcjonuje w szkołach) przeważa nad rzetelnymi informacjami prosto ze świata nauki.
Ostatnio edytowany: 2015-12-10 11:04:13

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 8 lat temu
Nie powiem, że słusznie pani nauczycielka zrobiła, ale poniekąd rozumiem jej taką, a nie inną postawę. Oczywiście wszystko zależy co w tej pracy się znalazło, ale jeżeli zawarto w niej tylko same aspekty łamiące ten stereotyp i nie było żadnych "podstawowych" informacji to trochę rzeczywiście mało kompleksowa praca i ocena jest jaka jest.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Strzala90
Strzala90 - Superbojownik · 8 lat temu
:yhhtim
Jako student historii uważam że powinieneś iść i z nią porozmawiać na temat temat. Spytać co było wg niej źle, co niezgodne z faktami. ;]

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
Ach te nauczyciele.... ogólnie to gryzą tylko czasami, więc chcąc nabyć obiektywną wiedzę na dany temat...bo na razie znasz sprawę tylko z punktu widzenia brata (?)... warto posłuchać wyjaśnień drugiej strony...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:stalowy , praca była na temat, tylko że według historii a nie "tradycji" i uproszczeń. No i dwója była właśnie za obecność kwestii dodatkowych, gdyby nie było to była laska.

:grzan , sam byłem nauczycielem, wiem jak to jest, ale pracę młodego widziałem, wiem, że jest okej, a on nie demonizuje sprawy bo ma to zwyczajnie w dupie. No i oczywiście, że jej posłucham, bo wtedy ja lekko powiem, że opowiada bzdury. Na mój gust, to wie na dany temat tyle ile napisano w podręczniku.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
yhhtim - jak słusznie powiedziałeś: na Twój gust...skoro sam byłeś nauczycielem, to nie chce mi się wierzyć, żebyś szafował wyrokami o braku kompetencji merytorycznych zaocznie

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
:grzan , na mój gust to mało wie, na nie mój gust to być może nie wie nic albo ma problemy ze sobą. Jako były nauczyciel wiem jacy są nauczyciele a niewiedza, zaściankowość czy uprzedzenia nie są u nich niczym niezwykłym. Nie oceniam zaocznie, bo mam dwie dosyć istotne przesłanki. Pierwsza - nie mam powodów nie wierzyć bratu, bo dobrze go znam i wiem, że nie miałby powodu kłamać/przerysowywać/zniekształcać - poinformował mnie o ocenie i tyle, śmiał się tylko z nauczycielki. Jemu na ocenie nie zależy i nie miałby powodów żeby tłumaczyć się przede mną z oceny w taki sposób. Do kłótni z nauczycielką nie czuł się wystarczająco kompetentny i niewiele mu też na tym zależało. Jakkolwiek nie mam do niego bezgranicznego zaufania bo do nikogo nie mam, to w tej kwestii nie mam żadnych podejrzeń. Jednakże, dalej łączy mnie z nim więź rodzinna i nie mógłbym występować jako strona obiektywna. Ale obiektywne są inne rzeczy i to jest własnie ta druga istotna przesłanka - widziałem tą pracę i wiem, że dostał dwa. A ja czuję się kompetentny w ocenie wartości merytorycznej pracy bo temat ten był jednym z przedmiotów moich badań naukowych, dobrze znam polską i rosyjską literaturę przedmiotu no i co lepsze opracowania mam na chacie i kompie. Bez powodu się do mnie młody nie zwrócił. Jakkolwiek nauczycielka również mogła wykazywać takie samo, jak i nawet większe zainteresowanie w temacie, to nie jest to możliwe, bo zignorowała powszechnie uznawane fakty (o czym świadczy ocena). W takim temacie trzeba zwracać uwagę na to co ma poparcie w dowodach a nie domysłach czy teoriach, bo tych jest wiele. Przykładowo - w szkole uczą, że twórcą ustroju Sparty był niejaki Likurg. Tak naprawdę zaś, nie wiadomo czy kiedykolwiek ktoś taki istniał. Już dla starożytnych była to postać na wpół legendarna i bardziej prawdopodobne, że to tylko twór kultury mający uzasadnić słuszność danego prawodawstwa. Szkoła jednak uczy, że ktoś taki był. I w taki sposób funkcjonuje jeszcze kilka innych głupotek, błędów interpretacji, uproszczeń i z jednej strony nie ma w tym niczego złego, bo pewne kwestie trzeba upraszczać i nie zaśmiecać głowy, ale z drugiej jest to mijanie się z prawdą. Jedyne co w tym wszystkim przeraża, że to podręcznikowe uproszczenie może stać się prawdą nadrzędną względem prawdziwych informacji - co jeżeli na maturze ktoś wykazuje się ponadprzeciętną wiedzą w temacie a okazuje się, że nic z tego, bo to nie jest w myśl podręcznika czy programu nauczania? Nauczycielka zapoznając się z informacjami, których nie zna, powinna je zweryfikować. Niech uczy według podręcznika, ale przydałoby się jej szersze rozeznanie w temacie. Jeżeli na studiach nie miała okazji lub zapomniała, to niech sprawdzi wcześniej coś do czego odnosi się tak krytycznie. Zresztą nauczyciele łykają to co w podręcznikach jak pelikany, w polskiej edukacji funkcjonuje tyle mitów, które palą w oczy co bystrzejszych uczniów a nauczyciele przekonują, że to święta prawda.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
Z nauczycielki przeszliśmy na poziom nauczycieli - wszystkich? całe szkolnictwo? Masz racje, jak w KAŻDYM zawodzie, tak samo i tu spotyka się ludzi niekompetentnych, ale wierz mi, cholera mnie już bierze na próby uogólniana i wrzucania wszystkich do jednego wora. Jeśli macie przesłanki do podważenia oceny, to jak najbardziej zrobić to należy. Co do matury, każda praca , przynajmniej z języka polskiego, wybijająca się poza schematyzm jest traktowana indywidualnie i może liczyć na peany ze strony egzaminatora. Wierz mi, większość z nas właśnie na takie czeka.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
Trochę się nie rozumiemy. Nie mówię o wszystkich nauczycielach, tylko że w tym zawodzie pracują też błazny. Dlatego nie próbuję być nadto powściągliwy (a sugerowałaś mi takie zachowanie, twierdząc, że nie wierzysz w moją łatwość dokonywania tak negatywnej oceny). Co do ogółu to wyrażam jedynie swoje obawy, wcale nie pozbawione słuszności. Mówisz o języku polskim, gdzie pola do interpretacji jest znacznie więcej niż w historii, ale możemy przyjąć i ten grunt. Co jeżeli uczeń posiada większą wiedzą od nauczyciela ale ten jest jednak twardogłowy? Przykład: od lat wtłacza się dzieciakom przykład Tristana i Izoldy jako przykład miłości platonicznej, podczas gdy Tristan ewidentnie Izoldę puknął. Daję sobie rękę uciąć, że w kluczu odpowiedzi jest "wskazanie tego przykładu miłości, jako miłości platonicznej". A żaden nauczyciel tego nie zakwestionuje, bo takie procedury, bo od lat tak się uczy i nawet nie pomyśli, że może być inaczej. Ale mało tego, uczeń zamiast nie napisać o miłości platonicznej, może napisać o tym, że to była miłość skonsumowana, przy okazji położyć założenia tematu o ile miał podkreślać więź platoniczną. I co wtedy, zero punktów za to, że książkę przeczytał a przy okazji myśli?
Ostatnio edytowany: 2015-12-10 16:56:16

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 8 lat temu
e tam, na próbnej historii dostałem bombę, choć dwoje innych historyków (nie znających się wzajemnie), stwierdziło, że praca jest na minimum 4 Moja pani psor wyjaśniła mi, że ta bomba to działanie motywacyjne

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
Zakładasz, że nauczyciel polonista nie przeczytał "Tristana i Izoldy"? Zapominasz, że od tamtego roku mamy tzw. "nową maturę", a co za tym idzie, nowe schematy oceniania, które utrudniają ciut życie tzw. "twardogłowym" nauczycielom. Nie wiem, na jakich nauczycieli trafiłeś Ty i Twój brat, jeśli mieliście pecha, to mogę tylko powiedzieć, że jest mi przykro. Sama w swojej edukacji trafiłam na kilku "nietęgich", między innymi z historii, co ani mnie od niej nie odstręczyło, ani nie kazało sądzić, że każdy nauczyciel to niedouczony ćwok, dla którego chomątem są procedury i klucze odpowiedzi.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ktoZjarany - Superbojownik · 8 lat temu
a ja kiedyś dostałem 2 z historii, bo wszystkie daty napisałem słownie. specjalnie się ich nawet nauczyłem :;( jak rzyć

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
może błędów ortograficznych narobiłeś?;)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yhhtim - Bojownik · 8 lat temu
Nie zakładam, że nie przeczytał, zakładam, że sugeruje się opracowaniami, podręcznikami i innymi . Przykład, który wskazałem jest dosyć dobry - z lektury nie wynika wprost, że doszło do konsumpcji, bo zobaczy to tylko bystry czytelnik. Natomiast utarło się przekonanie, że jest to przykład miłości platonicznej - figuruje w licznej literaturze przedmiotu oraz w szkolnych podręcznikach, i to nie jest wcale jakiś dodatek do interpretacji, cała interpretacja tej lektury opiera się na założeniu, że był to przykład miłości platonicznej. Skoro tak mówi program nauczania, to co ma powiedzieć nauczyciel? Tym bardziej, że być może wcale nie wyłapał tej subtelnej wskazówki, jednak dobitnie wskazującej na relację intymną? Uczeń napisze, że było inaczej a nauczyciel stwierdzi, że albo coś mu się pokręciło albo po prostu głąb, który nie potrafił w opracowaniu przeczytać, że to była miłość platoniczna.

Pewnie kilka rzeczy się ostatnio zmieniło w szkołach, ale Tristan i Izolda przynajmniej od stu lat nie, a mnie z kolei błędnie uczono, tak jak wyżej opisuję. Wychodzi na to, że przynajmniej dwie moje nauczycielki polskiego nie czytały tej lektury. Zmieniły się schematy oceniania, ale nauczyciele zostali ci sami.

I jakoś usilnie mi imputujesz, że na podstawie jednego nauczyciela oceniam wszystkich jako debili. Sporo takich poznałem, nie ukrywam, na studiach to już w ogóle wyrobiłem sobie zdanie o polskim systemie edukacji, ale wcale tak nie jest, bo siebie też musiałbym za debila uznać ;) Były czy obecny, nauczyciel to nauczyciel.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
Oj nie cała interpretacja, nie przesadzaj... problem pojawi się wtedy, kiedy uczeń stwierdzi, że przeczytał tragedię, myląc gatunki literackie i klasyfikując utwór do rodzaju dramatycznego - to jest błąd kardynalny. 17. latek może, ale nie musi dopatrywać się puknięcia lub jego braku w poemacie, to żaden błąd rzeczowy, a już na pewno nie meritum tego utworu. Poza tym może Ci i imputuję, ale na pewno nie usilnie;)

happy
happy - Wredziocha · 8 lat temu

ja dostałam bombę na próbnej matmie
mnie zmotywowało
za to szóstka z próbnego polaka mnie zbiła z tropu

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
, polonistka oszalała, czy doceniła?;)

czujnyjakpiespotrojny
polonista leciał na Ciebie, puszczał Ci w ten sposób oko

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

grzan
grzan - Superbojowniczka · 8 lat temu
a jeśli to była sterana życiem i ciężkimi zeszytami stara polonistka?;)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Daban - Superbojownik · 8 lat temu
:yhhtim Daj młodemu bibliografię i niech idzie protestować - niech się uczy, bo całe życie będzie po urzędach walczył.

--
Ludzi nie należy dzielić, ze względu na narodowość, przynależność partyjną, czy też wyznawaną religię. Ludzi należy dzielić na mądrych i debili. A debile dzielą się według narodowości, przynależności partyjnej i wyznawanej religii.
Forum > Narzekalnia! > co stom polskom
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj