Przeczytałam sobie kilkakrotnie ten wrzut
i wszystkie tu wypowiedzi, pamiętając przy tym poprzednie gównoburze na temat mojej osoby i moich wrzutów, i doszłam do wniosku, że ktoś tu musi ustąpić inaczej ciągle będzie ta sama śpiewka, jak to bardzo działalność empatycznej i ona sama Was denerwuje.
Zrobię to ja, tak będzie lepiej dla wszystkich, a mi nic przez to nie ubędzie.
Przepraszam wszystkich tych, którzy nie mogli mnie trawić, nie rozumiem dlaczego, nie chciałam Wam robić i świadomie nie robiłam żadnych świństw.
Od wielu dostało mi się wiele nieprzyjemności, ale nie czuję już urazy, staram się Was zrozumieć, dlatego rezygnuję, żebyście bez nerwów wchodzili na KM czy inne fora, na których się udzielałam.
Bardzo serdecznie dziękuję tym wszystkim, którzy inaczej - ze zrozumieniem podchodzili do moich słabości i tym, którym obrywało się za to, że stawali w mojej obronie.
Na koniec wrzucę na pożegnanie jeszcze dzisiaj ostatni kawał, który nie wiem czy będzie dobry, czy beznadziejny, a to dlatego, że sama nie jestem w stanie ocenić, ale nie denerwujcie się, to już będzie ostatni.
Dziękuję i wszystkim życzę jak najlepiej