Zdarza się nam w firmie że komuś pomożemy. Ściągniemy kogoś z drogi, wózkiem rozładujemy, sklep otworzymy po godzinach, ja sam jest dumny z detektewistycznej pracy dzięki któremu do klienta wróciła saszetka z dokumentami.Zdarza się więc że ktoś się nam zrewanżuje butelką jakiegoś trunku. Trafia więc ta butelka na półkę i się kurzy bo raczej nie jesteśmy amatorami mocnych alkoholi. Zdarza się też że ktoś pomoże nam. Wówczas ściągamy coś z półki, ścieramy kurz i wręczamy tej dobrej osobie. System działał idealnie do dziś.Kurde, dwa miesiące temu sam dawałem butelkę którą mam teraz przed sobą.Konkurs z nagrodą z kartofla: kto bez guglania wie czemu narzek ma taki tytuł?
Ostatnio edytowany:
2014-12-30 11:16:15
--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!