Znowu dół. To znaczy mniej-więcej ten sam, co wcześniej, tylko jeszcze raz. Nawet mi się nie chce o tym pisać...
Zna ktoś jakiś sposób na to, żeby na jakiś czas wyłączyć myślenie, inny niż
A, jeszcze jedno. Jak mi przejdzie i zrobi się cieplej to, za radą :slitora, jadę do Mielna. Ktoś jest chętny?
Zna ktoś jakiś sposób na to, żeby na jakiś czas wyłączyć myślenie, inny niż
A, jeszcze jedno. Jak mi przejdzie i zrobi się cieplej to, za radą :slitora, jadę do Mielna. Ktoś jest chętny?
--