:waber po drugiej operacji brzusznej zupełnie 'niechcący' (
świadkiem!) powyrywałam sobie dreny, co spowodowało, że jakaś dziwna substancja nazywana 'chłonką' się zbierała w moim brzuchu i wyglądałam jakbym była w 9 miesiącu ciąży, co było również bolesne ze względu na szwy. Kuźwa, ale bolało
Gdy się udałam do doktora, ten musiał mi naciąć zrastającą się ranę pooperacyjną, nacisnął brzuch i wyciekło z niego ok 5 litrów tej 'chłonki'
potem jeszcze z miesiąc co dwa dni chodziłam na tzw. 'wyciskanie', współczuję :chaosowi bólu, bo wiem, co to znaczy