:aborygen_w_stringach, Łódstok, słynne zdanie "Róbta co chceta", konflikt z "Przystankiem Jezus" w trakcie jednego z Łódstoków (na następnym już został wcielony w struktury Łódstoka na podobnej zasadzie, jak wioska Kriszny), właśnie, jeszcze Kriszna na Łódstoku.
Do tego pewnie niebywały sukces w zbiórkach każdego roku, który wywołuje grymas zazdrości wśród niektórych księży, którzy woleliby te pieniądze oglądać na swojej tacy.
Ach, i konflikt nie trwa od kilku lat, tylko od kilkunastu, przynajmniej tak długo, jak długo jest organizowany Łódstok, a może i dłużej. Za młody jestem, by pamiętać dokładnie.