@symbiod
A wiesz, że dziś było lepiej, wyłowiłem sobie 4 sztuki fajnych CV w tym jedno, które jest nawet zbyt mocne na stanowisko które oferuje. Jak znajdę 10 dobrych CV to zrobię dzień rozmów kwalifikacyjnych.
Natomiast, spotkałem się z ciekawym podejściem do słowa "aplikacja na stanowisko".
Jak wiadomo, komunikacja w takich ogłoszeniach odbywa się tylko za pomocą portalu, on transferuje maile i tak dalej.
No i dostałem na przykład takie wiadomości:
"Jestem chętna wsiąść udział w rekrutacji, proszę o kontakt"
"Chciałabym aplikować na stanowisko które państwo oferują, czekam na odpowiedź"
"Witam, nazywam się XYZ, i jestem zainteresowany państwa etatem, mój nr to ..."
Bez żadnego CV, bez żadnego maila, praktycznie poza personaliami brak danych, jasne, już oddzwaniam
Jestem przerażony, jak to w praktyce wygląda i wcale się nie dziwie, że większe firmy mają taki przemiał, bo żeby to ogarnąć trzeba mieć niezłe nerwy.
A wiesz, że dziś było lepiej, wyłowiłem sobie 4 sztuki fajnych CV w tym jedno, które jest nawet zbyt mocne na stanowisko które oferuje. Jak znajdę 10 dobrych CV to zrobię dzień rozmów kwalifikacyjnych.
Natomiast, spotkałem się z ciekawym podejściem do słowa "aplikacja na stanowisko".
Jak wiadomo, komunikacja w takich ogłoszeniach odbywa się tylko za pomocą portalu, on transferuje maile i tak dalej.
No i dostałem na przykład takie wiadomości:
"Jestem chętna wsiąść udział w rekrutacji, proszę o kontakt"
"Chciałabym aplikować na stanowisko które państwo oferują, czekam na odpowiedź"
"Witam, nazywam się XYZ, i jestem zainteresowany państwa etatem, mój nr to ..."
Bez żadnego CV, bez żadnego maila, praktycznie poza personaliami brak danych, jasne, już oddzwaniam
Jestem przerażony, jak to w praktyce wygląda i wcale się nie dziwie, że większe firmy mają taki przemiał, bo żeby to ogarnąć trzeba mieć niezłe nerwy.
--