Nażarłem się wykradzionych w pracy cukierków. Były niedobre, więc chciałem popić wodą. A woda w kranie ciepła . Nie jakoś bardzo, ale nie ma już takich orzeźwiających właściwości.
Forum
>
Narzekalnia!
>
Nosz do ch**a wafla
chris_f
- Superbojownik
·
przed dinozaurami
Trzeba było wódką popić. Nawet ciepła sponiewiera prawidłowo.
--
Żyje się raz a potem straszy
Wathgurth
- Potworny Rymarz
·
przed dinozaurami
:chris_f, no gdzie wódką... w pracy? Nie wypada...
pies_kaflowy
- Bęcwał Dnia
·
przed dinozaurami
kaab
- Bojowniczka
·
przed dinozaurami
Dlaczego się nażarłeś, skoro niedobre? Po jednym nie wiedziałeś?
--
chodzenie po bagnach wciąga :)
Wathgurth
- Potworny Rymarz
·
przed dinozaurami
:kaab, czy ty nigdy cukierków nie kradłaś? Się wpierdala, a smak dochodzi później
kaab
- Bojowniczka
·
przed dinozaurami
No - nie kradłam.
Ale czekaj, wytłumacz mi - Ty je ukradłeś i od razu je do ust pakowałeś? Czy jakoś inaczej? To interesujące jest
Ale czekaj, wytłumacz mi - Ty je ukradłeś i od razu je do ust pakowałeś? Czy jakoś inaczej? To interesujące jest
--
chodzenie po bagnach wciąga :)
happy
- Wredziocha
·
przed dinozaurami
najważniejsze że kradzione nie tuczy
--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
kaab
- Bojowniczka
·
przed dinozaurami
i teraz dopiero mi to mówisz?
--
chodzenie po bagnach wciąga :)
habibi_ledya
- Bojowniczka
·
przed dinozaurami
chris_f
- Superbojownik
·
przed dinozaurami
Ale wódki nie było.
Jakby setę walnął to nawet gdyby z lepiku te cukierki były, to by zdrowy był. Z dzieciństwa pamiętam, że jak coś zeżarłem niewiadomego pochodzenia (tzn. przypełzło nie wiadomo skąd) to kropelki na alkoholu dostawałem i wszystko było git.
Jak podrosłem to dawki musiały być większe, bo mirabelki się skończyły, szczaw wyżarły wredne króliki-mutanty sąsiada, a papa z daszku od sąsiada tak do końca herbatników nie przypominała - tzn. smak był taki sam, tylko lepik się trudno z zębów wydłubywało.
Jakby setę walnął to nawet gdyby z lepiku te cukierki były, to by zdrowy był. Z dzieciństwa pamiętam, że jak coś zeżarłem niewiadomego pochodzenia (tzn. przypełzło nie wiadomo skąd) to kropelki na alkoholu dostawałem i wszystko było git.
Jak podrosłem to dawki musiały być większe, bo mirabelki się skończyły, szczaw wyżarły wredne króliki-mutanty sąsiada, a papa z daszku od sąsiada tak do końca herbatników nie przypominała - tzn. smak był taki sam, tylko lepik się trudno z zębów wydłubywało.
--
Żyje się raz a potem straszy
Wathgurth
- Potworny Rymarz
·
przed dinozaurami
No oczywiście, że na bieżąco. Hops, do konferensrumu, i wpierdzielam, zanim ktoś przylezie. A potem wychodzę i jakby nigdy nic wracam do biura.
sunnivva
- Pokapoka
·
przed dinozaurami
Macie konfrensruma, a my mamy tylko akwarium. Bez cukierkuf
--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron
Forum
>
Narzekalnia!
>
Nosz do ch**a wafla
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki