Moja włoska, czarna przyjaciółka o egzotycznie brzmiącym pseudonimie "putana" dostała dzisiaj eksmisję, bo nie umiała unieść wózka.
No i co z tego, że się psuła? I co z tego, że jej naprawy kosztowały 3 razy tyle ile teraz za nią dostałem? I tak żal.
No dobra, wcale nie żal. JA PIER*OLĘ JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE KTOŚ ZABRAŁ ODE MNIE TEN POMNIK WŁOSKIEJ NIEUDOLNOŚCI TECHNICZNEJ!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że nowy właściciel będzie miał z niej więcej radości niż ja.
PS. Ale kiedyś jeszcze wrócę do tej marki. Jak będę stary, obrzydliwie bogaty i znudzony życiem (i z zaawansowanym Alzheimerem żeby zapomnieć ile raz mnie ten je*any złom wku*wił ).
No i co z tego, że się psuła? I co z tego, że jej naprawy kosztowały 3 razy tyle ile teraz za nią dostałem? I tak żal.
No dobra, wcale nie żal. JA PIER*OLĘ JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE KTOŚ ZABRAŁ ODE MNIE TEN POMNIK WŁOSKIEJ NIEUDOLNOŚCI TECHNICZNEJ!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że nowy właściciel będzie miał z niej więcej radości niż ja.
PS. Ale kiedyś jeszcze wrócę do tej marki. Jak będę stary, obrzydliwie bogaty i znudzony życiem (i z zaawansowanym Alzheimerem żeby zapomnieć ile raz mnie ten je*any złom wku*wił ).
--