ale spożywcze a nie ubraniowe
właśnie się dowiedziałem skąd mam tyle cholernie oswojonych muszek w mieszkaniu, które nie uciekają jak normalne muchy po machnięciu ręką, ale gdy się je dotknie to odlecą na ścianę metr obok
ma ktoś doświadczenie z tym badziewiem ?
normalnie z takim czymś walczy się granatem - bo jak nie wybuchnie - to przynajmniej zmiażdży ale w bloku to sąsiedzi na hałas mogą narzekać
właśnie się dowiedziałem skąd mam tyle cholernie oswojonych muszek w mieszkaniu, które nie uciekają jak normalne muchy po machnięciu ręką, ale gdy się je dotknie to odlecą na ścianę metr obok
ma ktoś doświadczenie z tym badziewiem ?
normalnie z takim czymś walczy się granatem - bo jak nie wybuchnie - to przynajmniej zmiażdży ale w bloku to sąsiedzi na hałas mogą narzekać
--
oh yeah!!! they will come for me