Nie chce mi się!
Jutro pisze tą nieszczęsną chemię analityczną i szczerze, mam dość patrzenia na te stosy kartek ze zrobionymi zadaniami, mam dość patrzenia na książkę z zadaniami.
Po trochu mam dość mojego wydziału ...
Straciłem motywację, nie chcę robić tego co zagnało mnie na te studia.
1.Są zbyt trudne
2.Mozaika prowadzących doprowadzić może zdrowego psychicznie człowieka na skraj zaniżonej samooceny.
Nie zaliczę, mam pół roku względnego odpoczynku psychicznego i startuję znowu, tym razem wpadł mi pomysł biotechnologii na UP we Wrocławiu. Może być, byle mieć po tym pracę!
Czuję się przez ten wydział niewartościowy i głupi do potęgi n-tej!
Nie zależy mi na tym co jutro będzie, czy zdam czy nie!
Tak męczyć się psychicznie, nic nie jest tego warte...
(jedyne co umiem, bo umiem to jako tako rysować...)
Jutro pisze tą nieszczęsną chemię analityczną i szczerze, mam dość patrzenia na te stosy kartek ze zrobionymi zadaniami, mam dość patrzenia na książkę z zadaniami.
Po trochu mam dość mojego wydziału ...
Straciłem motywację, nie chcę robić tego co zagnało mnie na te studia.
1.Są zbyt trudne
2.Mozaika prowadzących doprowadzić może zdrowego psychicznie człowieka na skraj zaniżonej samooceny.
Nie zaliczę, mam pół roku względnego odpoczynku psychicznego i startuję znowu, tym razem wpadł mi pomysł biotechnologii na UP we Wrocławiu. Może być, byle mieć po tym pracę!
Czuję się przez ten wydział niewartościowy i głupi do potęgi n-tej!
Nie zależy mi na tym co jutro będzie, czy zdam czy nie!
Tak męczyć się psychicznie, nic nie jest tego warte...
(jedyne co umiem, bo umiem to jako tako rysować...)
--