Jak czegoś potrzebują to wiedzą do kogo trafić. Kserówki, korepetycje, chodzący słownik angielskiego i przenośna mapa, gdzie co można znaleźć w Lublinie - ze wszystkim walą do mnie. Ale jak się ma urodziny (czyli dzisiaj) to nikogo nie ma, wszystkich znajomych nagle wywiało i nawet się nie ma z kim napić z tej jakże zaszczytnej okazji 21 urodzin! Nawet kuszenie 15-letnią whisky nie pomaga! Skandal.
Niech teraz czegoś potrzebują - a figa z makiem.
Niech teraz czegoś potrzebują - a figa z makiem.