Przyszedł rachunek za prąd na licznik który aktualnie nie jest używany od mniej więcej pół roku (nawet główne esy są wyłączone). Czytam i co widzę:
Energia elektryczna = 0 zł
Opłata dystrybucyjna zmienna = 0 zł
Opłata jakościowa = 0 zł
Opłata handlowa = 21 zeta...
Opłata przejściowa = 9 zeta...
Opłata dystrybucyjna stała = 11,5 zeta...
Opłata abopłata handlowa" - co to ma być?!
Całości czary goryczy dopełnia to, że za podpięcie kolejnego licznika dla najemcy kazali sobie zabulić 2 tysiaki, a jak widać nawet gdyby ten licznik stał to i tak by kasowali sobie po 50 zeta co okres rozliczeniowy.
Energia elektryczna = 0 zł
Opłata dystrybucyjna zmienna = 0 zł
Opłata jakościowa = 0 zł
Opłata handlowa = 21 zeta...
Opłata przejściowa = 9 zeta...
Opłata dystrybucyjna stała = 11,5 zeta...
Opłata abopłata handlowa" - co to ma być?!
Całości czary goryczy dopełnia to, że za podpięcie kolejnego licznika dla najemcy kazali sobie zabulić 2 tysiaki, a jak widać nawet gdyby ten licznik stał to i tak by kasowali sobie po 50 zeta co okres rozliczeniowy.
--
Błąd ładowania sygnaturki. Spróbuj odświeżyć stronę...