No patrz, a wyglądają jak

potwarz...

Ojajebie, zdrzemnęłam się chwilę z najmłodszą i chyba na dziś już starczy snów. Najpierw coś, że z najstarszą byłam w szpitalu i upuściłam telefon. Ekranik roztrzaskał się w drobny mak. Potem byłam w ośrodku rehabilitacyjnym Mai (który w ogóle nie wyglądał jak nasz ośrodek, ale to na pewno był on. Macie tak czasem, że coś Wam się śni, wygląda inaczej, ale Wy wiecie, że to właśnie to?) i ktoś mi samochód pod ośrodkiem pomalował sprayem. I jeszcze się z rehabilitantką dogadać nie mogłam:
- Przyjdźcie jutro - w piątek na 9:30.
- Ale piątek jest dzisiaj.
- No to mówię, przyjdźcie jutro.
- Jutro jest sobota.
- No to przecież mówię, przyjdźcie jutro - w piątek.
Kurtyna.

Jak to zdrzemnęłaś się przed chwilą? To było podłe

To w dzień drzemać nie wolno? Czyli od drugiego stycznia jestem podły mniej więcej codziennie?

:kaab Ty się kimnij w pociągu, przynajmniej nie będziesz musiała słuchać o kupkach dzieci

lepiej pierdnąć po cichu bedzie takie 5D...

u was też jest tak ciepło jak w Warszawie? 10 stopni mam na termometrze, zima w pełni, kurde balans

owszem, od paru dni

Czytam i jestem na 14 stronie. ma ktoś streszczenie?

:prosiaczek666 jakieś siedemdziesiąt stron to

:bemypenguin staram się jak mogę, ale im bardziej ja się staram, tym oni głośniej

U mnie też było ciepło Wiosny mi się chce!

:prosiaczek666 ja mam

Oby do wiosny, takie ciepłe dni w ciągu zimy mają swoje minusy, centralne słabiej grzeje i jak wieczorem spada temperatura, to mam w mieszkaniu zimno, kurna, zawinięty w koc siedzę

farelka?

a dorzucisz się do rachunku za prąd? zostanę z kocem

Tyś taki mały, że się ze 3 razy owiniesz tym kocem, więc spokojnie wystarczy koc

od czego są koty?

, piecuchy grzeją się na kaloryferze, znaczy nad taką półką nad kaloryferem, zaprojektowaną idealnie dla nich

:bemypenguin, no ba, nawet sobie skołowałem takie rękawiczki bez palców, żeby ręce przy klawiaturze i myszy nie marzły

źle sobie koty wychowałeś

Za to koty sobie dobrze Jego wychowały, że ich tam nie niepokoi na tej półeczce

:bemypenguin równowaga jakaś musi być zachowana

w końcu można zacząć weekend

"koty wychowałeś" a to zacne

czekałam kiedy się przyczepisz

tam zaraz przyczepisz, szczerze mnie to ubawiło

Czy Wy też już jesteście wykąpani, pachnący, świeżutcy i idziecie do łóżka? Bo ja tak. Dobranoc się z Państwem

Aha, mam walentynkową piżamkę. Z Mikim i Minnie i jakieś serduszka są nad nimi. W Biedronce kiedyś sobie kupiłam

:bemypenguin tak, tak, tak i nie, czekam aż lepsza połowa z pracy wróci, cobyśmy do piwa usiedli poka piżamkę

poniedziałkowo

Ale w sumie jak tak sobie myślę, to wydaje mi się, że mojego kota trochę wychowałam. Jak otwieram lodówkę, to natychmiast przychodzi

:kaab a to nie wychodzi na to, że lodówka sobie go wychowała?
Albo jeszcze inaczej. Kot daje Ci telepatycznie sygnał, żebyś poszła otworzyć lodówkę, bo on akurat chce tam zajrzeć