Staram się ich szukać A pytałeś kiedyś o "Oskarżenie", przeczytałam ostatnio. Nie wiem czy Mróz się tak wyrobił czy ja tak przyzwyczaiłam ale nic mnie nie wkurzało. Za to Mortkę otworzyłam, przeczytałam kilka stron i zamknęłam. Ale jeszcze dam mu szansę
Pewnie się przyzwyczaiłaś. Ja przywykłem do tego stopnia, że już nawet dreszczu ekscytacji nie czułem. Czytało się fajnie, pewno, ale schemat schematem schemat pogania
, przeczytałam "Opowieść podręcznej", trochę mną wstrząsnęła. A raczej jej aktualność, mimo że książka została napisana ponad 30 lat temu. Potrzebowałam zatem czegoś lekkiego, Mróz nadał się idealnie Nie mam wobec niego zbyt wysokich wymagań to i nie rozczarowuje mnie
Oskarżenie mi się wyjątkowo podobało - powiedziałabym, że to chyba najlepsza Chyłka A za Opowieść podręcznej miałam się brać dziś wieczór. Paulka, zaczynać na wieczór? Bo teraz się waham.
Zabawnego? Kurde, dawno nie czytałam nic zabawnego. Tak się zastanawiam czy ja kiedykolwiek czytałam coś zabawnego, tylko te kryminały i kryminały
A tak przy okazji czytaliście tę najnowszą, niby piątą część Millenium? Czwartą przeczytałam z wielkim wkurwem i znudzeniem jednocześnie. Ale jestem ciekawa tej ostatniej.
:kaab no właśnie kryminałów, thrillerów, sensacji jest pełno. Coś zabawnego na pewno kiedyś czytałam, ale ciężko cokolwiek sobie przypomnieć Nie czytaliśmy, namyślamy się Ale właśnie nie wiem czy nie będę się wkurzać więc jeszcze po nią nie sięgnęłam.
"Księga bez tytułu" czyli dużo czarnego humoru. Podobnie jej kontynuacja, "Oko Księżyca". Posiadam i czytałam obie. Wiedziałam, że czytałam kiedyś coś zabawnego W sumie straciłam już nadzieję, na odzyskanie pierwszej części, ale mój były narzeczony łaskawie mi ją oddał w tym roku
:kaab, niepotrzebnie A Chmielewską uwielbiam Wiecie co sobie wymyśliłem? Wezmę raz jeszcze opowiadanie Dudusia, poprawię błędy, dociągnę niedociągnięcia i wrzucę w trzech odcinkach na KM. Co ma biedak kurz zbierać, może się spodoba A i będzie co poczytać w przerwach między Detektywem