No to weekend

no siema

wciąż zimno

Potwierdzam. Zimno

A! Paulka! :buzidupci i inne wyrazy

Najlepszego Paulka A finał snookera wciąż trwa

W ciągu ostatnich trzech dni obejrzeliśmy to chyba ze dwadzieścia razy
https://www.youtube.com/watch?v=RN50R3gycgo
no kur*a przeurocze to jest

wieczór

:paula wszystkiego co nalepsze

O kurde, BMP mi się śniła

z pracy
Ktoś jeszcze dzisiaj pracuje?

Nie

Muszę sprawdzić czy to:


wysyłają do nas, a jeśli tak to za ile..

Ja byłam

zajebista koszulka, mają takie z sierpniem?

Bardzo dziękuję za życzenia
Dokulaliśmy już do domu, fajnie było, tylko szybko się skończyło. Nawet pogoda nam się trochę udałą

A koszulka bardzo fajna

, no to fajnie, że wam się udało

Ano
A Wy się wybraliście do Studzienek?

Niezbyt. W sobotę byliśmy w Podkowie Leśnej (no przecudnie tam jest, wysiadasz z pociągu właściwie w lesie, chociaż stacja jest w centrum miejscowości) - to tak 30 minut od Warszawy. Wieczorem zmarzliśmy okrutnie. W niedzielę i poniedziałek był finałowy mecz snookera (łącznie ponad jedenaście godzin transmisji) więc spotkawszy się z pełnym zrozumieniem i akceptacją stanu rzeczy ze strony Moni (serio, bez sarkazmu ) spędziłem ten czas przylepiony do eurosportu, wczoraj byliśmy nad Wisłą - 40 minut autobusem od nas jest strefa włączona w obszar Natura 2000, więc jest również bardzo pięknie. A dzisiaj pogoda pod psem, więc Monia pojechała popracować, a ja skończyłem The Expanse i zajmowałem się pierdołami typu pranie, sprzątanie, kurze i tego kalibru historie. Trochę bo trzeba było, a trochę w ramach moralnej spłaty dwudniowego finału przy TV

Czyli w sumie też weekend udany a gdzieś w okolicach Podkowy nie przyjmował doktor Burski i reszta?
Zimno było fakt, intensywnie się dogrzewaliśmy Udało się nawet rozpocząć sezon grillowy, pospacerować, spotkać salamandrę. Nie weszliśmy do muzeum w Żywcu bo akurat same grupy zorganizowane wpuszczali, ale do sklepu dotarliśmy więc mam znowu co tłuc

Burski? Nie znam człowieka W Podkowie chyba były kręcone odcinki Klanu - coś tam z jakimś dworkiem Lubiczów

Doktor Burski z "Na dobre i na złe". Sprawdziłam, to była Leśna Góra. Blisko byłam

a nawet bardzo dobry

:kaab i :janekradas za Waszych maturzystów

ciemno i mokro

Zimno. Liczyłam, że będzie trochę cieplej i nie ubrałam się stosownie do temperatury

Tak skojarzyłem, jedna z grup warszawskich przewodników (organizują darmowe spacery po Warszawie, naprawdę świetna sprawa) pod informacjami o danym wydarzeniu dopisuje: "Wychodzimy z założenia, że nie ma złych temperatur, tylko nieodpowiednio ubrani ludzie, tak że nasze spacery odbywają się niezależnie od pogody"

Mają w sumie rację
U mnie jednak nie jest aż tak zimno, trzeba tylko siedzieć na zewnątrz, nie w środku

W sklepie masz zimniej niż jest na dworze? To podpada pod pracę w trudnych warunkach