Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
A nie zauważyłam, oczywiście że nie jesteś sam. Zawsze gdzieś w pobliżu jest :kaab
I ewentualnie ktoś jeszcze
A niestety szef nie ma poczucia humoru, przynajmniej jeśli chodzi o swoją osobę.
Ostatnio edytowany: 2016-11-10 11:28:07

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
ojej, prawie skasowałem klienta drzwiami wychodząc na fajkę Klientów walimy drzwiami i oknami

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
:janek, wiem, ale to prawie niezawodny sposób, żeby ktoś się odezwał, a z wami mistrzowsko mi się spędza czas w pracy, i nie tylko w pracy

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
mi też się szalenie nie chce pracować dzisiaj ale się zmuszam Na całe szczęście przetrwać dzisiejszy dzień pomagają mi kwiatki tek jak np. potwierdzenie realizacji zamówienia które składałem wczoraj na 53 tydzień tego roku

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
Jestem, jestem, oczywiście, ze jestem
Skompletowałam wszystkie zespoły spisowe na inwentaryzację
Jestem z siebie dumna, bo w tym roku obyło się bez szantażu i przemocy

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:jr też siedzę i piję kawę

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Brawo :kaab
Moja kawa dopiero około 13:00

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Dobrze, jesteście prawie w komplecie (BMP, where are you?), wrzucę wam raptem jedenaście linijek tekstu. Powiedzcie, czy mam to pisać dalej

Każdy z nas miał taki bar. Albo jeszcze ma. Swój straciłem jak się przeprowadziliśmy, dwa lata później szynk upadł i się zwinął. Nie twierdzę, że moje pieniądze go utrzymywały, ale coś w tym może być. Do rzeczy, wspomnijmy Bałagan. Usytuowany na ukochanym osiedlu, mekka lokalnych pijaków, obiekt naszych drwin bo to przecież Lokalne Centrum Seksu, Biznesu, Narkotyków i Alkoholu. Ale też miejsce, do którego zawsze można było przyjść, powiedzieć, kurwa, Artur, polej piwo, wścieklaka i daj lotki. I Artur zawsze lał piwo, wścieklaka i dawał lotki. Artur, człowiek, o którym można książki pisać. I pewno dostać za to po mordzie, bo te historyjki nie nadają się do druku. Dość powiedzieć, że kelnerkom zdarzało się przechodzić casting. Chyba że trafiła się jednostka z twardą dupą. Wtedy Szef z pełnym szacunkiem wpuszczał ją za bar, Michał robił test wytrzymałości puszczając jej pornosy na komórce, a jej nie drgała powieka, jeśli ktoś zleciał z przybarowego krzesła. Bo i to nie było rzadkością…


--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
Piiiisz


Takie testy, to chyba standard we wszystkich środowiskach

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Pisz

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
popieram przedmówców - pisz!


--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Trochę to będzie niepoukładane, ale przecież mówimy o Bałaganie. Jak można się było dogadać czy idziemy na piwo? Z Kamykiem bardzo łatwo. Dwa smsy. Pierwszy o treści „?” , odpowiedź o treści „!”, czyli za piętnaście minut w barze. Piękne to były czasy, wchodząc do lokalu przedzierałem się przez papierosową mgłę, wciągałem aromat podstarzałego piwa, bo lane Królewskie zawsze sprawiało wrażenie przeterminowanego. Z szaconkiem kłaniałem się starszej klienteli, do każdego stolika należało podejść i przywitać się z tubylczą bracią. Zabawna sprawa. Długowłosy brudas wita się przyjaźnie ze skinheadem, który wychodząc (bądźmy dokładni – niemal wyczołgując się z baru, bo facet prawdopodobnie nigdy nie schodził poniżej promila) zawsze unosił rękę w nazistowskim pozdrowieniu, na co zazwyczaj z czeluści Bałaganu padało czułe „wypierdalaj”. Dobrze, idźmy dalej. Rytuał powitania z gatunkiem bytującym przy szynkwasie załatwiony. Piwo wzięte (cena stała, pięć złotych browar, pięć złotych wścieklak, cztery złote czysta), następne pomieszczenie. Tylko siły wyższe potrafią zliczyć ile razy ktoś wylądował mordą w posadzce, ale nawet one nie policzą ile rozbiliśmy tam kufli, ile kurew posłaliśmy w eter, ile rozegraliśmy partii w Darta, ile ludzkich dramatów się tam rozegrało i ile nieszczęść utopiliśmy tam w zbawiennym alkoholu. Może gdyby Artur miał gdzieś faktury za puste beczki, szłoby jakoś to ogarnąć. Niech skalę destrukcji zobrazuje jeden z przypadków. Przychodzimy w piątek, bar pełen, nasz stolik oczywiście czeka, bo były miejscówki, których lokalnym zwierzętom przypadkowi klienci nie odbierali. Bo uwierzcie, przypadkowi też się zdarzali. Artur zadowolony stoi za barem, chlanie kończy się o trzeciej nad ranem. W sobotę zaczyna się o 18:00 i kończy o piątej. W niedzielę znów osiemnasta, meldują się najtwardsi zawodnicy. O 21:00 przychodzi Artur i mówi „Kurwa mać, wychlaliście już całe piwo, a miałem 10 beczek przygotowanych na ten weekend”, „no to dymaj nasz drogi Arturze do sklepu (bo przez ścianę Szef miał też sklep spożywczo monopolowy) i bądź tak łaskaw przynieść kilka puszek” I Artur brał wózek i przywoził naręcza piwa. Impreza trwała dalej. Dwoje z naszego zespołu miało wolne poniedziałki, więc oni trzymali fason grupy w niedzielne noce.

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Loża, to była dopiero miejscówka. Mała kanciapa, do której Artur wstawił kanapę narożną i dwa okrągłe stoliki. I tarczę do lotek. Tam odbywały się imprezy okolicznościowe. Wiecie, małe kanapeczki, sałatki, hektolitry gorzały, cysterny browarów i takie ilości papierosów, że Philipp Morris powinien nam pomnik postawić. I to wszystko na dosłownie kilku metrach kwadratowych. Tam nie trzeba było palić fajek, żeby przyjmować ilości nikotyny godne złotych czasów papierosów. Pewnego razu oczy nasze wyszły z orbit, gdy ujrzeliśmy wymalowane na ścianach palmy. Jak tłumaczył Artur „bo, kurwa, chciałem wam lokal pod palmami urządzić”. Złoty człowiek.
Szafa grająca. Sterta wgranego szajsu, plus kilka płyt Metalliki, Ironów i tym podobnych, rzadko słyszanych w tego typu knajpach kapel. Czasem wpadały jakieś szczeniaki na swoje imprezy, wiadomo, prawa kapitalizmu są jasne. Zapłacili, wynajęli, nie będziemy protestować. Ale możemy wrzucić 50 złotych do szafy, wybrać Rammsteina, zapętlić pięćdziesiąt kawałków i przejść do podziemi. Bo lokal posiadał także piwnicę. W niej ze dwa kręte korytarze ze stolikami i pomieszczenie główne. W krętych korytarzach finalizowano szemrane transakcje, ustalano szczegóły spraw, które nie powinny docierać do szerokiej klienteli, lub też topiono smutki w samotności, z dala od jakichkolwiek zainteresowanych. Bo radośnie to w tej piwnicy nie było.

a teraz chyba muszę coś zrobić w pracy

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
Dzięki otworzyłeś w moim mózgu skrzynkę z wspomnieniami które proza życia zamknęła dawno temu...


--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
, no weź, w piątek?
Smsowy system komunikacji

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:kaab ale że co w piątek ? że tylko do 3 ?

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Chyba że pracować muszę

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
W piątek się migamy od roboty
I zabawiamy kaab


Boże, ależ sprytnie to wymyśliłam.

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
, robota nie zając pisz dalej

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
no to zabawiamy dalej

Tarcza stała tam w dnie korytarza prowadzącego do toalety. Nieuważny użytkownik był więc narażony na kontakt z fruwającymi lotkami. Chyba że był tutejszy i jeszcze na tyle ogarnięty, żeby krzyknąć „nie napierdalać, wychodzę”.
Gdy wprowadzono prohibicję na papierosy w knajpach, cała paląca brać przeniosła się na dół. Przepisy mówiły bowiem, że palenie dopuszczalne jest w pomieszczeniu jeśli posiada ono wentylację (była klima, nigdy nie włączana, bo prąd drogi) i osobne drzwi. A ze wszystkich pomieszczeń w Bałaganie, tylko katakumby były w takowe zaopatrzone. Łatwo sobie wyobrazić poziom zadymienia w pomieszczeniu, w którym dwadzieścia osób odpala papierosa od papierosa. Mnie to pasowało, czułem się tam jak w domu. To się tyczy całego Kaisera (bo to była nazwa właściwa). Pamiętacie może ckliwą piosenkę z czołówki serialu Cheers? Where everybody knows your name… Dokładnie tak tam było.
Czasami zdarzali się tam kosmici. Wiązało się to z bliskością kompleksu trzech dwugwiazdkowych hoteli Atosa, Portosa i Aramisa, czyli lokalne Patos, Pornos i Kompromis, lub kompleks Wskocz – Wyskocz. Standard podniósł się tam dopiero na Euro 2012, ale te kilka lat wcześniej był tam niezły syf. Któregoś razu przyszła grupa turystów. Zagraniczni, panie, Europa do Bałaganu zawitała. Usiedli w pomieszczeniu z Dartem i przyglądali się naszej grze, mocno już wspieranej promilami. Trwali tak przy stoliku czekając na Bóg raczy wiedzieć co. Któryś z nachlanych bywalców, wiedziony ciekawością, podszedł i zapytał „co się lampią jak szpak w pizdę?”. Dziwne, bo nie zrozumieli pytania. Podszedł kolejny, przeprosił, już po angielsku, za afront kolegi i zapytał „what are you waiting for?”. Odpowiedzieli mu „for waiter and menu, are you from the service?” Jak knajpa to usłyszała, to niemal pospadaliśmy z krzeseł ze śmiechu. Przyszedł Artur zwabiony gromkim rżeniem pijanego stada. „Artur, państwo życzą sobie menu”. Aż przysiadł z wrażenia, krztusząc się rechotem. Ale szybko się pozbierał, pożeglował za ladę, przytargał paczkę chipsów i cisnął im na stół i powiedział „od firmy”. Dobre kilka miesięcy śmialiśmy się z tej historii.


--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
No ryknęłam

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Tak, najzwyklejsze wściekłe psy

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
Mam tak dobry nastrój, że aż się boję

Wścieklaki. Lubię to!

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:kaab skoro Ci z tym źle, że masz taki dobry nastrój to mogę spróbować Ci go zepsuć jeśli chcesz?


--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
:triskal nie jest mi z tym źle. Raczej dziwnie. Ale próbuj!

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Czasem były to bardzo wściekłe psy, jak wkurwiona barmanka Gosia odreagowywała stres na buteleczce Tabasco

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:kaab to jak wrócę do domu bo właśnie skończyłem pracę

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
:triskal zgaga? Serio?
Kurna, to szatański pomysł.
Aż musiałam wcześniej skończyć wizytę na siłowni. Już w życiu Cię o nic nie poproszę!

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:kaab wiesz co jest śmieszne ? 20 minut temu siadłem do kompa i miałem już nawet napisane coś, czego postanowiłem nie wysyłać bo pomyślałem że nieważne co ja napiszę, to i tak najszybciej Twój dobry nastrój zepsuje proza życia...

(bardzo niechętny)

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
No to weekend proszę państwa Wyjątkowo średnio się cieszę więc zgagi mi nie trzeba życzyć

Kaab, taka jedna od zgagi dzidziusia będzie miała, może lepiej sprawdź
Ostatnio edytowany: 2016-11-10 18:03:43

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj