Niedźwiadka!

A tak serioserio to kiść bananów w kształcie liścia marihuany

Kaab, Świętowita sobie zrób.
Albo jakąś roślinę symbolizującą zaj*bistość

Niedźwiadek z pingwinkiem

Jakiś skrót włączyłam w moim telefonie tylko nie wiem jak

Oooo, niedźwiadek polarny z pingwinkiem. Nie będzie trzeba kolorowego tuszu używać

:paula ale co ten skrót Ci robi?

Już sobie to wyobraziłam
Skrót ma funkcje prawego przycisku myszy

, Ty chyba znajdziesz szybciej niż ja, więc może w wolnej chwili mógłbyś jeszcze raz?

BMP, może sowę sobie zrobię
A tak serio - to nie mam pojęcia co to będzie, dlatego biorę pod uwagę wszystko, wszystko. Potem będę najwyżej eliminować
Paulka, szczerze mówiąc, kiedyś się zastanawiałam nad Południcą, ale jakoś mi to z głowy wyleciało. Dzięki za przypomnienie

Dzień dobry

Mógłbym jeszcze raz

Już jestem gotowy. Panie i panowie, przed Wami American McGee's Alice



Oraz kotek


Feelin' good, just chillin'


Smile


Don't mess with the girl with a knife


Serio.


Don't mess with the girl with a knife and a Cat.

fajne klimatem nieco przypomina mi coś co dawno temu było na głównej: http://joemonster.org/art/12322/Bajki_nie_dla_dzieci

A i mam do Ciebie pytanie: czy masz może jakiś pomysł dlaczego nie chce się uruchomić instalator Adobe FlashPlayer'a? Wyskoczyło mi dzisiaj powiadomienie o aktualizacji, instalka się ściągnęła, ale kiedy próbuję ją uruchomić nic się nie dzieje.

:triskal, jaka przeglądarka? Chrome? Najnowsza wersja flasha kocha się namiętnie z nową wersją Chrome. Trza starszej wersji, do czasu nowej łatki

Jeszcze dwa, bo są zajebiste

ano, i jaki OS? 7 pro?

przeglądarka to Firefox, OS to Vista.

A Alicja z Kotkiem super

hm, sprawdź czy instalka nie jest przypadkiem 64 bitowa, Vistę masz pewno 32 bity

ło, tu masz co nieco https://support.mozilla.org/pl/questions/1101211

ale w moim wypadku to nie to - mam 32bitową Vistę i 32bitową przeglądarkę.

część linku z directdownload: installer=FP_23_for_Firefox_-_NPAPI&os=Vista&browser_type=Gecko&browser_dist=Firefox. Więc raczej strona powinna kierować do odpowiedniego dla mojej przeglądarki i systemu instalatora... Spróbuję jeszcze sprawdzić w rejestrze jak będę miał chwilkę.. puki co dzięki

popróbuj tego
https://forums.adobe.com/thread/2141398

Pokażę Karolinie - ciekawa jestem co powie
Ostatni w pierwszym wrzucie i pierwszy w drugim szczególnie mnie ujmują


Ja pierdziele, jak ja zmarzłam!

Aha, aha!
dziękuję

Ja pierwolę

Skąpy klient, który obraca dużymi pieniędzmi (serio, niekiepskimi) oszczędza na IT. Norma w nadwiślańskim raju. No i wykoncypował, że kupi od nas 15 pakietów Office (pamiętacie legendę o wróżce Oli?), ale ku*wa w leasingu Czyli de facto oprogramowanie kupuje bank, a klient korzysta z niego, ale nie ma prawa własności do czasu spłaty leasingu. Ale bank sprytny jest, dupochrony chce posiadać, padło więc sakramentalne pytanie: Czy taka operacja jest legalna w świetle polityki licencjonowania produktów Microsoftu? Dystrybutor rozłożył ręce (dobra wróżka Ola jednak nie wie wszystkiego, nie mam pretensji). No to dzwonimy do M$.
Witamy na infolinii Microsoftu. Jeśli interesuje cię pomoc techniczna, wciśnij 1. Jeśli coś innego, wciśnij 2. Jeśli zastanawiasz się nad sensem świata, wciśnij 3. Dział płetwonurków, wciśnij 4. Dział jesteś głupi, wciśnij 5. Dział sprzedaży, wciśnij 6.
Ha! Wciskam 6.
Witamy w dziale sprzedaży M$. Jeśli interesuje cię pakiet Office 365, wciśnij 1. Jeśli masz pytania w sprawie zakupionych już produktów, wciśnij 2. Jeśli masz przepuklinę, wciśnij 3. Jeśli masz pytania odnośnie licencji, wciśnij 4.
Wciskamy 4.
Informujemy, że w trosce o jakość naszych usług, rozmowa jest nagrywana. Jeśli wyrażasz zgodę na nagrywanie tej rozmowy, wciśnij 1. Jeśli nie życzysz sobie, by rozmowa była nagrywana, wciśnij 2. (Podchwytliwe, jak się wciśnie dwa, rozmowa idzie w pi*zdu na manewry, i trzeba jeszcze raz katarynkę przechodzić). Dobiłem się wreszcie do konsultanta.
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing.
- Przełączę pana do działu detalicznego, dodzwonił się pan do działu klientów biznesowych.
Pyk i po rozmowie, nie zdążyłem nawet zadać pytania. Następna konsultantka
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing. Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia państwa polityki licencjonowania oprogramowania, taka operacja jest legalna?
- Przełączę pana do działu biznesowego, dodzwonił się pan do działu klienta detalicznego.
Ku*wa.
Następny konsultant.
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing. Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia państwa polityki licencjonowania oprogramowania, taka operacja jest legalna?
- Przełączę pana.
Mać, tak bez słowa wyjaśnienia gdzie trafiłem?
Następny konsultant (numer cztery).
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing. Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia państwa polityki licencjonowania oprogramowania, taka operacja jest legalna?
- Nie wiem, przełączę do kolegi.
Zaraz odwiozą mnie do Tworek.
Konsultant numer pięć.
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing. Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia państwa polityki licencjonowania oprogramowania, taka operacja jest legalna?
- Rozumiem, przełączę
- Nieeee
- pana do działu licencji.
Kuuuuuurczę
Konsultant numer sześć.
- Kłaniam się, Dominik z firmy, w której pracuję z tej strony. Sprawa wygląda następująco. Mam klienta, który za naszym pośrednictwem chciałby nabyć 15 sztuk pakietu Office 2016 H&B, ale sztuczka polega na tym, że chciałby to wziąć w leasing. Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia państwa polityki licencjonowania oprogramowania, taka operacja jest legalna? Tylko błagam, niech pan mnie więcej nie przełącza. Niech pan powie, żebym dał spokój, odszedł w stronę zachodu słońca, ale niech pan mnie nie przełącza.
- Windows 7 może być sprzedawany jako Refurbisher, produkt używany.
- Panie, pan słucha o czym rozmawiamy? - już mi powoli nerwy puszczały - Klient chce w leasing M$ Office 2016 H&B, nie interesuje mnie odsprzedaż używanych Win 7... miej pan litość i powiedz tak lub nie. Da się albo się nie da.
- Produkt M$ Office 2016 może być sprzedawany w systemie ratalnym.
- Raty to nie leasing.
- Słucham?
- Raty to nie leasing.
- No to nie może.
- Jest pan pewien?
- Nie.
- A zna pan, lub spotkał kogoś, kto wie?
- Na stronie internetowej...
- Sam sobie poradzę.

30 jeba*nych minut Nie, klient nie może kupować takiego oprogramowania w leasing. Bo do czasu spłaty leasingu, produkt nie należy do niego, tylko do banku. A jak klient sobie aktywuje pakiet i przypisze do użytkownika, to już kaplica. Nikt inny tego nie będzie używał, więc w przypadku braku wpłat kolejnych części leasingu, bank nie będzie mógł odzyskać własnego oprogramowania. Sam sobie znalazłem, dziękuję bardzo.
Wybaczcie literówki i ewentualne potknięcia językowe. Jeszcze mną wstrząsa

Podziwiam, bo ja chyba zaczęłabym krzyczeć

A tak przy okazji :zostałabymczymśwrodzajutwojegoodwstrząsowywacza

Już jesteś, tak że spoko

Ale chciałabym bardziej

Byłoby miło mieć Cię tu obok, objęłabyś ramieniem, do piersi bym się przytulił, ukoił skołatane nerwy a tak pozostaje nikotyna

Kaab, informuj nas na bieżąco w sprawie tatuażu. Czy możemy też wyrażać zdanie na temat jego umiejscowienia?

, poleciłabym Ci jednà sztuczkę na odstresowanie ale raz że ją pewnie znasz a dwa że nie wiesz jak konsultanci wyglądali

a w ogóle to niedo
To nie jest mój miesiąc . Ale już nawet pisać mi się nie chce, brzuch mnie już boli , ręce mi się trzęsą i nie mogę w nocy spać. Ale do końca miesiąca powinna się większość powyjaśniać, pocieszające

Nie widziałam ostatniego wpisu .
Piszcie więcej a nie będę musiała palić w pracy

O właśnie! Też nie wiem gdzie! Jak Alicja i kot albo Poludnica, to chyba udo, ale w sumie to nie wiem :/

Paulka będzie dobrze. Słowo.

...ach :*

Paulka, się poprawi, na pewno

:paula żeby się wszystko poukładało jak najlepiej

ale to co opisałeś to standard na infoliniach w praktycznie wszystkich większych firmach. Spychologia stosowana..

:kaab będzie fotorelacja ? jeśli tak to się zmotywuję do założenia konta na Instagramie

:triskal, się nie zgodzę. Są firmy, gdzie dzwonisz i prawie na bank dosyć szybko załatwisz sprawę. Dell, niektóre działy HP, jest tego trochę. MS to jest tragedia antyczna

możliwe że w Twojej branży M$ jest wyjątkiem... w mojej to raczej reguła.. naprawdę u większości producentów rozmowa z infolinią wygląda podobnie jak ta przytoczona przez Ciebie: "przełączę pana do (wstaw nazwę działu)" i tak kilka razy.

Ehhh...

:triskal fotorelacja z tego jak siędę rysować? Nieee
Potem pewnie się wam pochwalę

Mam tutaj, w pracowym budynku kolegę, który za każdym razem jak się spotkamy powtarza, jak wielką krzywdę sobie zrobiłam (Paulka, sama widziałaś - nawet chyba się niespecjalnie te roślinki rzucają w oczy, no nie?) i żebym już więcej nie robiła, bo "całkiem przestanę się mu podobać ". Ostatnio mu powiedziałam, że sobie robię nowy. Tylko się waham czy na pośladku czy na udzie. No, walczył ze sobą

Paulka - możesz palić w pracy? A tak narzekasz na swojego szefa. , bo Ty musisz wychodzić na zewnątrz czy do palarni?