:tamquam, nikt by się nie odważył

:kaab No to Miodek? Miodzio? Pscółka?
Albo może Kosmatek ?

:tamquam, no niedźwiedź
Bo na jakiejś imprezie (osiemnastka koleżanki), byłam ... no delikatnie mówiąc pod wpływem przeróżnych różności i na tej imprezie był też chomik (w sensie zwierzątko - od kogoś ta koleżanka dostała w prezencie) i ja sobie upieprzyłam, że ten chomik wygląda jak niedźwiedź brunatny. I przez godzinę opowiadałam o zwyczajach niedźwiedzi - kurna, nie pytaj skąd je znałam, ale znałam i już. Opowiadałam podobno bardzo składnie i na tyle zajmująco, że miałam sporą widownię - tak circa 30 - 40 osób
No i tak mi zostało Zresztą, do tej pory niektórzy tak do mnie się zwracają

:tamquamleorugiens, fajowsko

:kaab, szkoda, że nikt tego nie nagrał

Paulka, to były czasy bez komórek

:jr, dawno się chyba na Ciebie nie złościłam. Ptysiu

Ku*wa

:jr to nie był oczywiście epitet do Ciebie. To złość na niemoc moją

nie pytaj

Szczerze mówiąc Kosmatek brzmi znacznie bardziej misiowato niż Niedźwiedź. Ot taki paradoks

Grafice wujka Google nie ufam.
By nie być gołosłownym, przypominam ten performance

A propos :ciecia, ciekawe czy dzisiaj ma mecz, bo na wszelki wypadek trzymam kciuki

Dzięki, pewno że grałem coś tam wygrałem, coś przegrałem, ale ogólnie na plus

To się cieszę


Nareszcie ciepło!

Tak, przyjemnie dzisiaj, a jutro jedziemy na zlot miłośników Bułgarii

Fajnie

A ja chyba nawet będę w niedzielę w Warszawie, ale tylko na chwilę, po rzeczy siostry. Chyba, że zmieni zdanie, co nie jest wykluczone

Przyjedź w sobotę, moc atrakcji na mieście Ze trzy demonstracje na raz

O! A propos demonstracji itp. Powiedzcie mi proszę jakie są w Polsze nastroje? I jakie jest Wasze zapatrywanie na to co wyprawia PIS. Mam cholernie szczątkowe info i mówiąc szczerze częściej się z HP czegoś dowiaduję niż z jakichkolwiek portali informacyjnych, które ssą pałkę. Oczywiście lokalne media mają głęboko w dupie to co się w Polsce dzieje. No, może z rzadka "srucą tekstem", że demokracji już nie ma.
Możliwe, że w tym roku wrócę z wygnania i chciałbym wiedzieć czy mnie do pierdla nie wsadzą, bo na granicy okaże się, że nie jestem głęboko wierzący i nie mam Matki Boskiej Spadochronowej w klapie

Chujnia z pizdnią i zajezdnia MZK, jeśli pytałbyś mnie o zdanie. Syfu narobili w kilka miesięcy takiego, że Herkules porównując propozycję posprzątania tego burdelu do sprzątania stajni Augiasza, bez wahania zakłada kaloszki i idzie do stajni. Ulica brunatnieje, to smutne. Co raz częściej zdarza się, że ktoś o śniadej karnacji dostaje w ryja, bo wmówiono tępakom, że nad Wisłą szykuje się kalifat. Łysych poubierali w "patriotyczne" bluzy z symbolami NSZ i kotwicami Polski Walczącej. W siedzibie Kampanii Przeciwko Homofobii regularnie lecą szyby. Jest źle, naprawdę źle, bo bydło się panoszy czując krew i ciche przyzwolenie władz. A to tylko część zaserwowanego nam syfu.

Mamy uberprokuratora, który uwala sprawy wedle własnego widzimisię. Kamiński dostał supermoce i służby mogą zasadniczo wszystko. Zasada trójpodziału władzy jest w trakcie zupełnej degeneracji, bo rząd olewa wyroki TK, traktując je jako "opinie kolesi".
Nie ma czegoś takiego jak konflikt na linii Rząd - TK. Jest jawne ignorowanie wyroków TK, czyli mówiąc wprost, Rząd ma w dupie naszą konstytucję. Premierzyca gra jak jej prezes zadyryguje kijem wsadzonym w dupę, prezydent boi się szczeknąć bez papieru od prezesa.

Samorządy jeszcze jako tako się trzymają, ale gnidy już kombinują jak tu dosrać niepokornym. Co jakiś czas na przykład, knują jak tu zapierdolić spore pieniądze Warszawie, która jest tradycyjnie antypisiorska.

Mógłbym tak długo. Co nie znaczy, że kocham poprzednią władzę.

a media publiczne, pardon, narodowe, to już jest w ogóle jakaś kpina. Dawno wiadomości nie siały taką propagandą jak na jedynce o 19:30, albo w tych swoich programach, pożal się Boże, publicystycznych

Dzięki . Gorzej jest niż myślałem.
Będę musiał uważać. Ponoć mam gdzieś domieszkę tureckiej krwi, jak się Kaczorjugend połapią, to w ryj dostać mogę, mogę dostać
Z tego co rozumiem, to problem też jest taki, że nie wiadomo kto rzeczywiście krzyczy, bo mu na Polsce zależy, a kto krzyczy z podjuszczenia PO. Mam na myśli te KOD-y, czy jak to tam. Jest tak?

:tamquam, mogę mówić tylko ze swojego punktu widzenia. KOD jest oddolną inicjatywą, która wyraża głośny i wyraźny sprzeciw wobec poczynań władzy. Nie podważa demokratycznych wyników wyborów, tylko protestuje przeciw jej działaniom. Nie czuję, żeby był podjudzany przez PO. Zwyczajnie, władzy tak jest łatwiej nastawiać swój elektorat przeciw ruchowi. Szczekają, że to oderwani od koryta. Nie wiem, mnie nikt od żadnego koryta nie odrywał. A na protesty chodzę w miarę możliwości. Jednym zależy na takiej Polsce jaka była przed 25 października. Oczywiście Polsce niedoskonałej, ale otwartej, oddychającej. Inni wierzą, że swoboda ostatnich ośmiu lat to największe zło jakie spotkało nasz kraj od, nie wiem, potopu szwedzkiego? Celowo nie piszę "komuny" bo patrząc na skład i poczynania wygranej ekipy, różnic tu niewiele. Nawet mordy się powtarzają.

Na jednym z protestów widziałem starszą kobietę, tak na oko 80+, z opaską AK na ramieniu i przypinką KODu na piersi. To ja się pytam, od jakiego koryta ją oderwano, że protestuje?

Czyli tak jak myślałem. Pierdolona propaganda wszędzie i pranie mózgu. Najlepiej zaszyć się w buszu na Alasce albo w Bieszczadach, opierdzielić się ostrokołem, zainstalować armatkę i walić do wszystkiego co się zbliża.
Mać
Dzięki , tego mi było trzeba.

spoko

że rozpieprzają w drobny mak gospodarkę, to już nie piszę, bo się średnio na tym znam. Ale z tego co wiem, rozdawanie na lewo i prawo kasy, której się nie ma, to rzadko kiedy jest dobry pomysł . A o MON pod wodzą jaśnie popierdolonego Antoniego, to już szkoda pisać.

Ciekaw też jestem tej kary od UE. Zakusy są na 250 000 euro na każdego nieprzyjętego uchodźcę
Dobrze byłoby naprażyć sobie popcornu i poobserwować co się stanie. Najlepiej z własnego pałacyku w jakiejś dżungli

Pieprzenie, nic takiego nie będzie miało miejsca

Też mi się tak wydawało, ale wiesz, ślimak to ryba, ogórki mają złą kurwaturę, potrzebujesz certyfikatu jeśli chcesz łazić po drzewach, parówki dowodzą zamachów i katastrof lotniczych, a zgwałcone kobiety wręczają kwiaty gwałcicielom.
To, że nie zapłacimy to pewne, ale czy nie zapłacimy, bo takie gówno w UE nie przejdzie, czy nie zapłacimy, bo nie przyjmiemy kozojebców i tyle

Nie zapłacimy, bo 1. to gówno nie przejdzie przez KE 2. Przyjmiemy uchodźców. 3. W ciągu roku do Polski ściągnęło dobrze ponad pół miliona Ukraińców i jakoś nic złego się nie dzieje, a kilka czy nawet kilkanaście tysięcy uchodźców to kropla w morzu. Prawicowi durnie, których niestety mam okazję znać, robią ogromne oczy na wieści, że w Warszawie są ośrodki przejściowe dla przeróżnych uchodźców, a jakoś tragedii ogólnonarodowej z tego powodu nie ma Jeden to się nawet przeraził jak się dowiedział jak blisko jego domu jest taka placówka, prawie się popłakałem ze śmiechu na widok trwogi na jego obliczu

Na ciężki temat zeszliście. Niestety nie przesadza, na dodatek bardzo trafnie podsumował sytuację
:tamquamleorugiens, Ty się dobrze zastanów nad powrotem, serio.

:paula_jasu A ja w kwestii powrotu i tak nic do gadania nie mam. Rynek gaziny i ropiny padł na pysk tak, że w samych Stanach kilkaset tysięcy ludzi robotę straciło. U nas też gówno uderzyło w wiatrak i została nas garstka (może 8 - 10%). Nawet jeśli do końca roku to wszystko nie padnie, to i tak mi się pozwolenie na pracę i wiza kończą. Żeby dla innego (cud! Pani, cud byłby to!) kołka pracować, to i tak musiałbym o nową wizę i pozwolenie się starać, bo to co mam teraz dotyczy tylko tej firmy (udupiony na dobre i na złe , jak małżeństwo ). Ale żeby nowe wizy - srizy załatwiać muszę być w Polsce i tańcować z tamejszym konsulatem. Takie prawo. Więc tak czy siak i tak muszę do Polski wrócić. Czy chcę, czy też nie


A tam mnie wsadzą do pudła za bycie złym chrześcijaninem. Kurważ jego taka mać