Paulka, no zdolne dziewuchy były
Tata drugą dawkę ma na początku czerwca, akurat pod koniec tego okna astry co to zdaje się 12 tygodni może być, mama 22 czerwca
:tztesla, pierwsza w nocy, wracam do domu z piwa z kumplami, na klatce mija mnie sąsiadka z piętra niżej, roznegliżowana od stóp do głów, za nią leci jej facet i rzuca ku*wami żeby wracała do chałupy, za nimi leci ówczesny facet mojej sąsiadki z piętra i rzuca ku*wami chyba dla sportu, po udanej akcji schowania golasa do mieszkania, kolesie stają pod moimi drzwiami i zaczynają się kłócić ch*j wie o co
A że M. miała szkolenie następnego dnia rano, to wziąłem kilka piw pod pachę, wychodzę z mieszkania, drę się, żeby zamknęli ryje i zamiast tego może napili się piwa
Dzień później spotykam sąsiadów (tę laskę co biegała na golasa i jej chłopa)
- ty, myślisz, że wczoraj sąsiad mnie widział?
- oczywiście, ku*wa, że cię widział. Latałaś z gołą dupą po klatce, kto chciał, to widział