W piątek wysyłałam paczkę. Nie miałam akurat gotówki, więc pytam panią w okienku, czy mogę kartą zapłacić, czy muszę zapieprzać do bankomatu. Oczywiście mogę kartą, nie ma problemu. Wysłałam, zapłaciłam, poszłam. Dzisiaj patrzę na historię operacji na koncie i ciule pobrali mi 9,50 zł prowizji, o czym miła pani zapomniała mnie poinformować Niby żadna kasa, ale jak za paczkę zapłaciłam 10 zł, to jest, kuffa, drugie tyle. Może za wiele wymagam, ale wydaje mi się, że jak już sobie doliczają prawie 50% do rachunku, to wypadałoby o tym klienta poinformować.
Teraz w weekend będę musiała kupić dwa piwa mniej, będę trzeźwa, świat będzie nie do zniesienia i wpadnę w depresję Czuję się wydymana Mogę ich pozwać za gwałt?
Teraz w weekend będę musiała kupić dwa piwa mniej, będę trzeźwa, świat będzie nie do zniesienia i wpadnę w depresję Czuję się wydymana Mogę ich pozwać za gwałt?
--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!