...to się dzisiaj czuję gorzej.
Jak już wspominałam, jestem podobno chora. Znaczy tak twierdzi lekarka, która ostatnio mnie widziała. Ale :purkus musiał napisać, że sezon na mycie okien i w ogóle. A słońce za oknem napier*świeci od kilku dni. Myślę ja więc: co mi szkodzi?
Otóż już wyjaśniam, szkodzi po dwakroć:
po pierwsze primo, osoba nie do końca zdrowa nie powinna dać się zwieść słoneczku świecącemu przez szybki, jeśli rzeczone szybki gwiżdżą i trzęsą się od napierającego na nie wiatru;
a po drugie primo, osoba rozsądna nie powinna się spodziewać, że tak zas*rane przez gołębie okna da się wypucować jak należy za pierwszym zamachem, jeśli napier*świecące słońce do spółki z wiatrem suszy każdą ilość wody z płynem w ciągu kilku sekund.
Umyłam jedno okno, umęczyłam się jak przy myciu całego szybowca i dopadła mnie frustracja. Więc niniejszym zimnym Leszkiem
A za umycie oknów zapłacę studentkom
Jak już wspominałam, jestem podobno chora. Znaczy tak twierdzi lekarka, która ostatnio mnie widziała. Ale :purkus musiał napisać, że sezon na mycie okien i w ogóle. A słońce za oknem napier*świeci od kilku dni. Myślę ja więc: co mi szkodzi?
Otóż już wyjaśniam, szkodzi po dwakroć:
po pierwsze primo, osoba nie do końca zdrowa nie powinna dać się zwieść słoneczku świecącemu przez szybki, jeśli rzeczone szybki gwiżdżą i trzęsą się od napierającego na nie wiatru;
a po drugie primo, osoba rozsądna nie powinna się spodziewać, że tak zas*rane przez gołębie okna da się wypucować jak należy za pierwszym zamachem, jeśli napier*świecące słońce do spółki z wiatrem suszy każdą ilość wody z płynem w ciągu kilku sekund.
Umyłam jedno okno, umęczyłam się jak przy myciu całego szybowca i dopadła mnie frustracja. Więc niniejszym zimnym Leszkiem
A za umycie oknów zapłacę studentkom
--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron