policjanci młodzi i ambitni przyjechali sobie dzisiaj pod mój dom i wywalili kilka mandatów
akurat przyjechałam i zaparkowałam na chodniku (w strefie zamieszkania) i udało mi się dostać tylko pouczenie...
ale przekarkować musiałam, stali i czekali...
na parkingu "gruntowym" po drugiej stronie drogi też nie wolno stać, bo nie jest miejscem wyznaczonym i jest w lesie...
dla ścisłości lasek jest 4m od krawężnika i służy wyłącznie jako sracz dla psów
miejsc parkingowych jest 6, rodzin 10 a samochodów 9...
ja tym razem nie oberwałam, ale najczęściej przyjeżdżam najpóźniej z pracujących kierowców... i nie mam gdzie stawać
ps. można gdzieś dostać jakies przenośne miejsca parkingowe?
bo jak spadnie śnieg to sobie w dowolnym miejscu wykopię prostokąt...
akurat przyjechałam i zaparkowałam na chodniku (w strefie zamieszkania) i udało mi się dostać tylko pouczenie...
ale przekarkować musiałam, stali i czekali...
na parkingu "gruntowym" po drugiej stronie drogi też nie wolno stać, bo nie jest miejscem wyznaczonym i jest w lesie...
dla ścisłości lasek jest 4m od krawężnika i służy wyłącznie jako sracz dla psów
miejsc parkingowych jest 6, rodzin 10 a samochodów 9...
ja tym razem nie oberwałam, ale najczęściej przyjeżdżam najpóźniej z pracujących kierowców... i nie mam gdzie stawać
ps. można gdzieś dostać jakies przenośne miejsca parkingowe?
bo jak spadnie śnieg to sobie w dowolnym miejscu wykopię prostokąt...
--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡