Witam, ja tylko gościnnie.
Chciałem się poskarżyć, że gdy tylko wezmę do ręki kości/karty, wyłącza mi się opcja 'statystyki' w uniwersum. Zakrzywiam czasoprzestrzeń jak w Dzienniku Norweskim.
Przykłady:
Dwudziestościenna kostka, i na 6 rzutów 4 dziesiątki.
Magic: 60 kart w talii, 10 lądów czerwonych, 10 czarnych - przegrałem w chwili, gdy miałem wystawione 8 czarnych lądów i jeden na ręce.
Magic: 60 kart w talii, rozdanie po 7: 7 lądów. Następnie (mając w pamięci poprzednie pechowe rozdanie) gram tylko po to, by w kolejnych 5 turach wyciągnąć 3 lądy.
(Tasowanie było profesjonalne)
Talizman:
1(na 6) - zamiana w ropuchę
2 próby - dwie zamiany w ropuchę
Możliwość stracenia całej mocy na 2, i całej siły na 3.
Dwie próby, dwa rzuty, stracona cała moc i siła.
Już pomińmy fakt tego, że metro zawsze odjeżdża zanim do niego dobiegnę.
Nie liczę na to, że ktoś mnie zrozumie. Ponarzekać chciałem.
Chciałem się poskarżyć, że gdy tylko wezmę do ręki kości/karty, wyłącza mi się opcja 'statystyki' w uniwersum. Zakrzywiam czasoprzestrzeń jak w Dzienniku Norweskim.
Przykłady:
Dwudziestościenna kostka, i na 6 rzutów 4 dziesiątki.
Magic: 60 kart w talii, 10 lądów czerwonych, 10 czarnych - przegrałem w chwili, gdy miałem wystawione 8 czarnych lądów i jeden na ręce.
Magic: 60 kart w talii, rozdanie po 7: 7 lądów. Następnie (mając w pamięci poprzednie pechowe rozdanie) gram tylko po to, by w kolejnych 5 turach wyciągnąć 3 lądy.
(Tasowanie było profesjonalne)
Talizman:
1(na 6) - zamiana w ropuchę
2 próby - dwie zamiany w ropuchę
Możliwość stracenia całej mocy na 2, i całej siły na 3.
Dwie próby, dwa rzuty, stracona cała moc i siła.
Już pomińmy fakt tego, że metro zawsze odjeżdża zanim do niego dobiegnę.
Nie liczę na to, że ktoś mnie zrozumie. Ponarzekać chciałem.