palenie jest głupotą, ale jest super..człowiek ma świadomość niszczenia swojego organizmu za ciężką kasę..ale ten smak szluga z rana,czy do kawy..czy po obiedzie,czy przy piwku..czy po kolacji..ma swój urok..
Ja kopcić zacząłem w 8 klasie podstawówki..Jarałem 8 lat..potem rzuciłem na prawie dwa lata..po czym zaś zacząłem..paliłem prawie 5 lat..
Teraz już minęło 8msc jak nie palę, rzuciłem początkiem roku...i tak jak pisze :fabick..kilka pierwszych msc ok, ale tak od miesiąca kusi, coraz bardziej..kumple którzy już daaawno rzucili, podczas imprezy,zajarają kilka szlugów, ja się powstrzymuję, choć mam ochotę..
Jeden z nich zostawił ostatnio u mnie pół paczki Marlborasów.. oddam w dobre ręce