jak ktoś z dnia na dzień zmienia zdanie, k*rwa. Skutkiem czego zamiast spędzić dwa tygodnie w spokojnej Europie z Manuelą, muszę jechać na 6 tygodni do j*banego Pekinu. A ponieważ termin wyjazdu jest już nieodległy, to ceny biletów są tak duże że nie ma szans żeby Manuela przyleciała tam do mnie. K*rwa.
A żeby ci kaczy ch*ju muchy z tysiąca wielbłądów obsiadły strefy erogenne.
Jak mawiają, nadzieja umiera ostatnia, więc może jeszcze uda się nie jechać...
A żeby ci kaczy ch*ju muchy z tysiąca wielbłądów obsiadły strefy erogenne.
Jak mawiają, nadzieja umiera ostatnia, więc może jeszcze uda się nie jechać...
--
...na górze róże, fiołki na dole, tak mi się nie chce, że ja pierd*lę...